Roland Garros 2017: broniący tytułu Djoković awansował do drugiej rundy
Broniący tytułu Serb Novak Djoković pokonał Hiszpana Marcela Granollersa 6:3, 6:4, 6:2 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open. Wywalczenie awansu do drugiego etapu rywalizacji nie przyszło łatwo rozstawionemu z "dwójką" tenisiście.
2017-05-29, 17:45
Djoković, który nie imponuje formą w tym sezonie, nie wystrzegł się wielu prostych błędów w tym spotkaniu. Reagował na nie czasem złością i frustracją. W drugim secie nie wykorzystał ośmiu piłek setowych. W trzecim zaś dwukrotnie dał się przełamać. Dopiero w końcówce na twarzy zawodnika z Belgradu pojawił się uśmiech.
Agassi tchnął w Djokovicia nową motywację?
Spotkanie trwało dwie godziny i 27 minut. Po ostatniej akcji Serb zaprosił dzieci od podawania piłek do wspólnej celebracji zwycięstwa.
Powiązany Artykuł
Roland Garros
Pojedynek z trybun oglądał Andre Agassi. Słynny Amerykanin, który podczas zmagań na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa współpracuje z wiceliderem listy ATP, na bieżąco omawiał jego grę z siedzącym obok młodszym bratem Djokovicia.
- Andre już opuścił kort. Czeka nas pewnie poważna rozmowa - zaznaczył z uśmiechem Serb w pomeczowym wywiadzie, którego udzielił... w języku francuskim. Triumfator 12 turniejów wielkoszlemowych słynie z lingwistycznego talentu.
Walczy obecnie o drugi z rzędu i w karierze triumf we French Open. Ma szansę zostać pierwszym zawodnikiem w liczonej od 1968 roku Open Erze, który zwyciężył w każdym z turniejów wielkoszlemowych co najmniej dwukrotnie.
Djoković, który tydzień temu świętował 30. urodziny, w tym sezonie wygrał jak na razie tylko jedną imprezę - w Dausze. W styczniu sensacyjnie odpadł już w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open.
Na kortach ziemnych szło mu w tym sezonie znacznie lepiej, ale żadnego turnieju jeszcze nie wygrał - w Monte Carlo zatrzymał się na ćwierćfinale, w Madrycie dotarł rundę dalej, a w Rzymie przegrał w decydującym spotkaniu z Niemcem Alexandrem Zverevem.
W drugiej rundzie paryskiej imprezy czeka go mecz z Portugalczykiem Joao Sousą.
REKLAMA
Król kortów ziemnych nie dał szans Francuzowi
Z kolei rozstawiony z "czwórką" Rafael Nadal pewnie pokonał Francuza Benoit Paire'a 6:1, 6:4, 6:1 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open z Paryżu. Hiszpański tenisista walczy o rekordowy 10. triumf w imprezie na kortach ziemnych im. Rolanda Garossa.
Nadal, który w sobotę skończy 31 lat, jasno zasygnalizował w poniedziałek, że należy go uwzględnić na liście faworytów tegorocznej edycji paryskiego turnieju. Imponował formą, a rywala gnębił skrótami i precyzyjnymi, urozmaiconymi zagraniami w końcowy obszar kortu.
Francuz podczas meczu brał przerwę medyczną, a później trzymał się za brzuch. Hiszpan zapisał na swoim koncie dziewięć z 10 ostatnich gemów. Mecz trwał niespełna dwie godziny.
- Przepraszam, Benoit. To niebezpieczny i utalentowany gracz. Potrafi zmieniać rytm. Dziś zacząłem bardzo mocno, a on popełniał może nieco więcej błędów przy forhendzie niż zwykle. Najważniejsze to wygrywać mecze. Jeśli się uda w trzech setach, to tym lepiej - podsumował tenisista z Majorki.
Od 2005 roku wygrał rekordowe dziewięć razy French Open (w historii tenisa nikt nie zwyciężył w tylu edycjach jednej imprezy wielkoszlemowej) i nazywany jest królem Paryża. Jego bilans w tym turnieju to 72 wygrane mecze i zaledwie dwie porażki (z Robinem Soederlingiem w 2009 roku i Novakiem Djokovicem dwa lata temu).
W tym roku zanotował już dwie "decimy" - po raz 10. wygrał imprezy w Monte Carlo i Barcelonie. W maju triumfował też w Madrycie.
W drugiej rundzie zmierzy się z Holendrem Robinem Haase
Wyniki poniedziałkowych meczów 1. rundy gry pojedynczej mężczyzn:
Andreas Seppi (Włochy) - Santiago Giraldo (Kolumbia) 4:6, 6:1, 6:2, 6:2
Marin Cilic (Chorwacja, 7) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:3, 6:3, 6:3
Stefano Napolitano (Włochy) - Mischa Zverev (Niemcy, 32) 4:6, 7:5, 6:2, 6:2
Joao Sousa (Portugalia) - Janko Tipsarević (Serbia) 4:6, 7:6 (7-3), 6:2, 6:2
Simone Bolelli (Włochy) - Nicolas Mahut (Francja) 6:4, 6:2, 6:2
Rafael Nadal (Hiszpania, 4) - Benoit Paire (Francja) 6:1, 6:4, 6:1
David Goffin (Belgia, 10) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:2, 6:2, 6:2
Novak Djoković (Serbia, 2) - Marcel Granollers (Hiszpania) 6:3, 6:4, 6:2
Diego Schwartzman (Argentyna) - Andriej Rublew (Rosja) 0:6, 6:4, 6:2, 6:7 (3-7), 9:7
Jiri Vesely (Czechy) - Jack Sock (USA, 14) 7:5, 7:5, 6:3
Steve Johnson (USA, 25) - Yuichi Sugita (Japonia) 6:3, 6:3, 6:7 (4-7), 6:7 (3-7), 6:3
Nikoloz Basilaszwili (Gruzja) - Gilles Simon (Francja, 31) 1:6, 6:2, 6:4, 6:1
Roberto Bautista (Hiszpania, 17) - John Millman (Australia) 6:2, 6:2, 0:6, 6:1
Viktor Troicki (Serbia) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 7:6 (7-4), 6:4, 6:0
Serhij Stachowski (Ukraina) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:3, 6:4, 7:6 (7-4)
Aljaz Bedene (W. Brytania) - Ryan Harrison (USA) 6:4, 6:0, 3:6, 6:1
Milos Raonic (Kanada, 5) - Steve Darcis (Belgia) 6:3, 6:4, 6:2
man
REKLAMA