Serie A: Dani Alves żegna się z Juventusem. Szykuje się kolejna młodość Brazylijczyka?

"Nasze relacje na poziomie zawodowym się zakończyły, ale zawsze będę pamiętał o tych, którzy z całych sił starali się, aby Juventus był wielkim klubem" - napisał Alves.

Me gustaría agradecer a todos los TIFOSI DE LA JUVENTUS por el año vivido, A LOS COMPAÑEROS POR ACOGERME Y A LOS PROFESIONALES QUE SON, POR ELLOS QUE ESE CLUB GANA Y LLEGA A FINALES. Creo que mi respecto a ese club y su afición fue minha dedicación, mi entrega, mi pasión y todo mi esfuerzo para hacer de ese club, un club más grande cada día. Pido perdón a los aficionados de la Juventus si algún momento pensaron que hice alguna cosa para ofenderles, nunca jamás tuve esa intención, apenas tengo una forma de vivir las cosas espontáneamente QUE pocos lo entienden... aunque parezca no soy perfecto, pero mi corazón es puro. Hoy finaliza nuestra relación profesional y llevaré conmigo todos los que hacen de verdad y de corazón la Juve un grande club. Como saben yo siempre peco por decir lo que pienso y lo que siento.... yo siento que debo decir gracias al señor MAROTA por la oportunidad que te di de tener um grande profesional e alguien que ama su profesión como el que más.... no juego al fútbol por dinero, juego al fútbol porque amo essa profesión y respecto a los que forman parte de ella. Dejare que tu aproveches lo que he trabajado para que tu hagas muchos años de vacaciones. Yo AMO EL FÚTBOL y dinero jamás va me retener en algún lugar. MUCHAS GRACIAS! #TAMOACTIVOPANITA🤙🏾💣🎬

Post udostępniony przez DanialvesD2 My Twitter (@danialves23) 27 Cze, 2017 o 11:42 PDT

34-letni obrońca w minionym sezonie zdobył ze "Starą Damą" mistrzostwo i Puchar Włoch. W Lidze Mistrzów Juventus dotarł do finału, w którym uległ Realowi Madryt 1:4.

Wcześniej występował m.in. w Barcelonie. W jej barwach trzykrotnie świętował triumf w LM i sześć razy mistrzostwo Hiszpanii. W trakcie gry dla "Dumy Katalonii" przez cztery lata jego trenerem był Josep Guardiola.

REKLAMA

Później coś popsuło się w relacjach z klubem, sprawa dotyczyła nowego kontraktu. Władze Barcelony nie były chętne, by zaproponować zawodnikowi nową umowę i pozwoliły odejść mu po jej wygaśnięciu. Juventus nie miał większych oporów, by sięgnąć po 33-letniego piłkarza, i w pełni się to opłaciło.

Alves zanotował świetny sezon, w 33 meczach zdobywając 6 bramek i 7 razy asystując. Błyszczał zwłaszcza w Lidze Mistrzów, a potwierdził to w spotkaniu ze swoim byłym klubem, będąc zdecydowanie jednym z najlepszych graczy tego starcia.

Pep Guardiola obecnie pracuje w Manchesterze City, po pierwszym sezonie na Wyspach widać wyraźnie, że szuka wzmocnień dla swojej drużyny - trzecie miejsce dla tego szkoleniowca trzeba uznać za rozczarowujące, w kolejnych rozgrywkach nie będzie już żadnej taryfy ulgowej.

REKLAMA

Nowymi zakupami "Obywateli" zostali Bernardo Silva z Monaco i Ederson z Benfiki Lizbona. Obaj kosztowali klub w sumie 90 milionów euro, a to na pewno nie koniec ruchów w tym okienku transferowym.

ps, PolskieRadio.pl, PAP