Ekstraklasa: Angulo nie zwalnia tempa, z tonu spuszcza Lechia

Posłuchaj

Skrzydłowy gdańszczan Sławomir Peszko jest rozczarowany początkiem obecnego sezonu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W poprzednim sezonie Lechia do ostatniej kolejki miała szansę nawet na mistrzostwo Polski. I pewnie by je zdobyła, gdyby nie fatalna postawa w meczach wyjazdowych. Gdańszczanie punktowali u siebie, ale w gościach trwonili kapitał. Dlatego skończyło się nawet bez europejskich pucharów.

Początek obecnych rozgrywek musi budzić niepokój wśród kibiców zielono-białych. Wygląda na to, że podopieczni Piotra Nowaka stracili swój największy atut. W dwóch meczach u siebie zdobyli tylko punkt. Po porażce z Cracovią 0:1 teraz podzielili się punktami z beniaminkiem z Zabrza.

W porównaniu z poprzednim sezonem w Lechii zmienił się również skład. Z kluczowych zawodników nie ma już Ariela Borysiuka, Simeona Sławczewa i Mario Malocy. Kontuzjowani są Milos Krasić oraz Rafał Wolski i to wszystko odbija się na wynikach. W sobotę nie pomógł nawet powrót po dyskwalifikacji Sławomira Peszki.

Ciężar zdobywania bramek spoczywa w praktyce tylko na barkach Marco Paixao. Z pięciu w tym sezonie goli strzelonych przez drużynę aż cztery były autorstwa Portugalczyka. Czwartą strzelił właśnie z Górnikiem, skutecznie egzekwując rzut karny. Ten gol wystarczył do zdobycia jednego punktu. Był bowiem odpowiedzią na wcześniejsze trafienie Igora Angulo.

Zabrzanie też na razie są drużyną „jednego strzelca”. To była już siódma bramka hiszpańskiego napastnika w czwartym spotkaniu. W każdym przynajmniej raz wpisywał się na listę strzelców. W Gdańsku mógł uczynić to jeszcze dwa razy, ale raz zabrakło koncentracji, a raz na posterunku był bramkarz rywali Dusan Kuciak.

Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Igor Angulo (39.), 1:1 Marco Paixao (57-kar.)

Lechia: Dusan Kuciak - Joao Nunes, Steven Vitoria, Jakub Wawrzyniak - Paweł Stolarski, Mateusz Matras (70. Mateusz Lewandowski), Daniel Łukasik, Sławomir Peszko - Flavio Paixao, Marco Paixao, Grzegorz Kuświk (88. Sebastian Mila)

Górnik: Tomasz Loska - Adam Wolniewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Michał Koj - Damian Kądzior (63. Konrad Nowak), Maciej Ambrosiewicz, Szymon Żurkowski, Rafał Kurzawa (80. David Ledecky) - Łukasz Wolsztyński (67. Szymon Matuszek), Igor Angulo

bor