Premier League: Leicester City zarzucił sieci na byłego trenera Roberta Lewandowskiego. Ancelotti wróci na Wyspy?

Mistrz Anglii sprzed dwóch lat - Leicester City szuka trenera "na cito". Po nagłym zwolnieniu Creiga Shakespeare'a na celowniku "Lisów" znaleźli się podobno Carlo Ancelotti i Sam Allardyce.

2017-10-19, 09:39

Premier League: Leicester City zarzucił sieci na byłego trenera Roberta Lewandowskiego. Ancelotti wróci na Wyspy?

Sprawa jest niecierpiąca zwłoki, bo zespół z King Power Stadium jest w mocnym kryzysie. Leicester spadł do strefy spadkowej i w ośmiu meczach tego sezonu wygrał tylko jeden mecz. Nic dziwnego, że włodarze klubu stracili cierpliwość do Creiga Shakespeare'a. Trener został zwolniony po poniedziałkowym remisie 1:1 z West Bromwich Albion. Co ciekawe, piłkarze następnego dnia dowiedzieli się o tym z mediów, bo byli w tym czasie na treningu.

Nieoficjalnie mówi się, że kandydatem numer 1 do objęcia posady trenera "Lisów" jest Carlo Ancelotii, który niedawno rozstał się z Bayernem Monachium. Była to na tyle zaskakująca zmiana, że do sprzedaży zdążyły już trafić kalendarze adwentowe z podobizną Włocha. Teraz na każdym z nich, w miejscu gdzie znajduje się postać trenera przyklejana jest naklejka z podobizną nowego szkoleniowca zespołu z Bawarii - Juppa Heynckesa.

REKLAMA

Gdyby Leicester City zdecydowało się na taki ruch, dla włoskiego trenera byłby to powrót na wyspy po latach. Latem 2009 roku Ancelotti został trenerem Chelsea Londyn i pracował na Stamford Bridge dwa sezony. W tym czasie zdobył z The Blues mistrzostwo i puchar Anglii. Według doniesień dziennika "The Guardian" Włoch miałby usiąść na ławce "Lisów" już za tydzień kiedy zagrają u siebie z Evertonem.

Jeśli Leicester nie dogadałoby się z Ancelottim w rezerwie pozostaje Sam Allardyce. Anglik ostatnio pracował w Crystal Palace, ale po zakończeniu ubiegłego sezonu odszedł z klubu informując, że przechodzi na emeryturę.

Przed przyjęciem pracy w Palace Allerdyce był selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Anglii. We wrześniu 2016 roku został jednak dyscyplinarnie zwolniony z posady w związku z aferą korupcyjną. W zamian za 400 tys. funtów od azjatyckiej spółki "Far East" miał pomóc jej w ominięciu przepisów dotyczących transferów zawodników. Pod jego wodzą Anglicy zagrali ledwie jedno spotkanie w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji.

REKLAMA


Pojawiają się także informacje o tym, że Allardyce jest znacznie bardziej zainteresowany pracą w Stanach Zjednoczonych. Trzecią kandydaturą w grze miałby być obecny szkoleniowiec Burnley FC - Sean Dyche, który prowadzi ten klub od 2012 roku.

tok, PolskieRadio.pl

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej