LM siatkarzy: czas na polsko-rosyjskie rewanże. Jastrzębski Węgiel i PGE Skra w roli gospodarzy

W czwartej kolejce Ligi Mistrzów siatkarzy kibiców czekają kolejne bitwy polsko-rosyjskie - ciekawie zapowiada się starcie w Jastrzębiu, gdzie podopieczni Ferdinando De Giorgi zagrają z Zenitem Kazań. W Łodzi Skra Bełchatów ponownie będzie chciała pokonać Dynamo Moskwa.

2018-01-30, 08:44

LM siatkarzy: czas na polsko-rosyjskie rewanże. Jastrzębski Węgiel i PGE Skra w roli gospodarzy

Jastrzębski Węgiel przed dwoma tygodniami przegrał dość gładko z rosyjskim gigantem (0:3) i stracił fotel lidera w grupie D. W Kazaniu drużynę poprowadził drugi trener drużyny Leszek Dejewski, bowiem przejmujący śląską ekipę De Giorgi nie zdążył załatwić wszystkich formalności, m.in. z wizą.

Włoch, który niedawno zastąpił Marka Lebedewa, zadebiutował w roli szkoleniowca jastrzębian w wyjazdowym spotkaniu ze Skrą Bełchatów, wygranym przez jego nowy zespół 3:2.

Teraz De Giorgiego czeka jeszcze trudniejsze zadanie, bowiem Zenit uważany jest powszechnie za najsilniejszą obecnie drużynę klubową w Europie. Siatkarze prowadzeni przez trenera Władimira Aleknę wygrali trzy ostatnie edycje Ligi Mistrzów oraz klubowe mistrzostwa świata, które niedawno odbyły się w Polsce.

Zainteresowanie pojedynkiem z Rosjanami jest ogromne. Jastrzębski klub już w środę poinformował, że wszystkie bilety zostały wyprzedane, a to oznacza, że na mecz przyjdzie ponad trzy tysiące kibiców.

REKLAMA

Kilka tysięcy fanów obejrzy starcie bełchatowian, którzy w łódzkiej Atlas Arenie podejmować będą Dynamo Moskwa. W pierwszym spotkaniu tych drużyn w stolicy Rosji Skra pokonała rywala 3:2 i było to dla niej pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach.

Jeśli podopieczni Roberto Piazzy ponownie wygrają, znacznie zwiększą swoje szanse na zakwalifikowanie się do fazy play off. Wicemistrz Rosji po pierwszej rundzie fazy grupowej ma na koncie trzy porażki.

REKLAMA

O awans raczej nie muszą martwić się siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle, którzy wygrali wszystkie trzy pojedynki i z ośmioma punktami prowadzą w grupie E.

We wtorek kędzierzynianie mogą już definitywnie przypieczętować udział w kolejnej rundzie. W belgijskim Maaseik podopieczni Andrei Gardiniego zmierzą się z Noliko, które u siebie pewnie pokonali 3:0.

Mistrzowie Polski po serii spotkań bez porażki dostali małej zadyszki, najpierw we własnej hali ulegli Asseco Resovii Rzeszów 1:3, a w półfinale Pucharu Polski przegrali z późniejszym triumfatorem - Treflem Gdańsk 1:3.

- Musimy wrócić do swojej gry, skoncentrować się na tym i pozbyć się niepotrzebnych błędów. Bo jeden z ważnych celów na ten sezon przegraliśmy, ale wciąż mamy o co walczyć, przed nami mecze w Lidze Mistrzów i PlusLidze. Dlatego tak ważne jest oczyszczenie głów, powrót do gry i cieszenia się siatkówką - mówił po przegranym spotkaniu w Pucharze Polski Gardini, cytowany przez oficjalną stronę klubową.

REKLAMA

Do fazy play off awansują po dwie najlepsze ekipy z pięciu grup oraz dwa lub trzy zespoły z najlepszym bilansem z trzecich miejsc.

O krok od awansu do ćwierćfinału Pucharu CEV są siatkarze Asseco Resovii, którzy we własnej hali podejmować będą Vojvodinę NS Seme Nowy Sad. W pierwszym spotkaniu w Serbii rzeszowianie wygrali 3:1. Ewentualnym rywalem w kolejnej rundzie będzie zwycięzca dwumeczu GFC Ajaccio VB (Francja) - Volley Amriswil (Szwajcaria).

Program spotkań polskich drużyn w europejskich pucharach:

wtorek

LM: Noliko Maaseik - Zaksa Kędzierzyn-Koźle (20.30)

środa

LM: PGE Skra Bełchatów - Dynamo Moskwa (18.00)

REKLAMA

LM: Jastrzębski Węgiel - Zenit Kazań (20.30)

Puchar CEV: Asseco Resovia Rzeszów - Vojvodina NS Seme Nowy Sad (18.00, 1. mecz 3:1)

pm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej