Anthony Joshua vs Joseph Parker. Większą "masę" zrobił Brytyjczyk

Anglik Anthony Joshua okazał się cięższy od Nowozelandczyka Josepha Parkera o 2,6 kg przed sobotnią walką unifikacyjną w wadze ciężkiej w Cardiff. Obaj pięściarze są jednak lżejsi w porównaniu do swoich ostatnich pojedynków.

2018-03-30, 16:08

Anthony Joshua vs Joseph Parker. Większą "masę" zrobił Brytyjczyk
Spotkanie Joshuy i Parkera przed walką w Cardiff. Foto: screen/TT

Podczas piątkowej ceremonii ważenia było blisko pięć tysięcy kibiców. 28-letni Joshua, mistrz olimpijski z Londynu oraz posiadacz pasów prestiżowych federacji IBF, WBA oraz mniej liczącej się IBO, ważył 109,85 kg. Z kolei trenujący w Las Vegas 26-letni Parker, który jest czempionem federacji WBO, ważył 107,25 kg.

Obaj okazali się lżejsi niż w swoich ostatnich pojedynkach. Joshua o ponad pięć kg, a Parker o blisko cztery. Obaj są niepokonani na zawodowych ringach, Anglik wygrał 20 walk i wszystkie przed czasem, Nowozelandczyk - 24 (18 KO). Na trybunach walijskiego Principality Stadium ma być 80 tysięcy kibiców. Sędzią głównym konfrontacji Joshuy z Parkerem będzie Włoch Giuseppe Quartarone.

W opinii ekspertów, zdecydowanym faworytem jest walczący niemalże przed własną publicznością Joshua, choć i Parker ma swoich zwolenników. Pięściarz z Nowej Zelandii w wywiadach podkreślał, że jest pewny zwycięstwa i nie potrzebuje klauzuli rewanżu, bo wykorzysta pierwszą szansę pokonania Anglika.

REKLAMA

- Joshua jest tylko człowiekiem, można go pokonać. Przyleciałem na Wyspy Brytyjskie, aby odebrać mu pasy mistrzowskie - przekonywał Parker. W ostatnich latach miał problemy z kontuzjowanym łokciem, ale - jak twierdzi - już jest wszystko w porządku i w pełni sił wejdzie między liny.

Joshua ma jednak swój scenariusz na walkę. - Przygotowałem w tej wojnie kilka pułapek minowych i mam nadzieję, że wpadnie w nie mój rywal. Chcę pozostać na tronie - zapowiedział.

Dla wielu kibiców Joshuy, Parker stanowi tylko kolejny "przystanek" w drodze do pojedynku z mistrzem globu federacji WBC Amerykaninem Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Do tego hitu może dojść najwcześniej w przyszłym roku.

bor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej