Serie A: Napoli wywrze presję, czy Juventus połozy jedną rękę na tytule?

W niedzielny wieczór w Turynie odbędzie się mecz 34. kolejki Serie A, który może mieć ogromny wpływ na losy walki o mistrzostwo. Broniący tytułu lider Juventus podejmie drugą w tabeli ekipę Napoli, która traci do niego cztery punkty.

2018-04-20, 11:51

Serie A: Napoli wywrze presję, czy Juventus połozy jedną rękę na tytule?

W środę Napoli pokonało Udinese 4:2, a po raz pierwszy od sierpnia w wyjściowym składzie tego zespołu znalazł się Arkadiusz Milik. Polak zdobył zresztą jedną z bramek, natomiast Piotr Zieliński miał asystę przy innej.

- Ten mecz mnie uradował, bo znów widziałem drużynę grającą dobrze i z "błyskiem". Filozofia naszego zespołu jest taka, że próbujemy narzucić nasz styl gry. Spróbujemy zrobić to także w Turynie. Juventus to jedna z najsilniejszych i najbardziej kompletnych ekip w Europie, szczególnie na swoim stadionie, ale my naszej filozofii nie zmienimy - zapowiedział trener Napoli Maurizio Sarri.

Również w środę Juventus, w składzie z bramkarzem Wojciechem Szczęsnym, niespodziewanie tylko zremisował na wyjeździe z Crotone 1:1. Był to dopiero drugi ligowy mecz "Starej Damy" w 2018 roku, w którym nie zdobyła kompletu punktów. Jej bilans to 12 zwycięstw i dwa remisy. W ostatnich siedmiu spotkaniach przed własną publicznością "Juve" odniosło komplet zwycięstw, zdobyło 19 bramek i straciło... jedną.

Terminarz sprzyja Napoli

- W pewnym momencie podczas środowych meczów wyniki układały się tak, że byliśmy dziewięć punktów za Juventusem. A później ta różnica spadła do czterech. Od poranka następnego dnia koncentrowaliśmy się na niedzielnym spotkaniu. Będzie ono bardzo ważne, znacząco wpłynie na pozostałą część sezonu - ocenił kapitan Napoli Słowak Marek Hamsik, cytowany na oficjalnej stronie internetowej klubu.

REKLAMA

Trener "Starej Damy" Massimiliano Allegri jest zadowolony z układu tabeli. - Półtora miesiąca temu z radością wziąłbym "w ciemno" czteropunktową przewagę. W niedzielę czeka nas fantastyczne wyzwanie. Wszyscy są zmotywowani i gotowi do gry. Wiemy, że jeśli wygramy, tytuł będzie blisko. Mamy o co walczyć - podkreślił szkoleniowiec.

Juventus będzie miał nieco trudniejszą końcówkę sezonu niż neapolitańczycy. Zmierzy się m.in. na wyjeździe z Interem Mediolan oraz z Romą. Najtrudniejszym meczem wicelidera wydaje się ten wyjazdowy z Fiorentiną 29 kwietnia.

bor


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej