Sinisia Mihajlović kończy pracę w Sportingu Lizbona po... dziewięciu dniach

Sporting Lizbona zwolnił trenera Sinisę Mihajlovica zaledwie... dziewięć dni po jego zatrudnieniu. W międzyczasie odwołany został prezes portugalskiego klubu piłkarskiego Bruno de Carvalho, a jego następca Jose Sousa Cintra zrezygnował z serbskiego szkoleniowca.

2018-06-28, 10:24

Sinisia Mihajlović kończy pracę w Sportingu Lizbona po... dziewięciu dniach
Sporting Lizbona. Foto: shutterstock.com/Cherkasov

W poniedziałek 18 czerwca Mihajlovic podpisał trzyletnią umowę i rozpoczął pracę w Sportingu. Pięć dni później odwołany został de Carvalho, a nowy szef stołecznego klubu Cintra nie zamierzał współpracować z tym trenerem.

- Sporting postanowił zakończyć okres próbny Mihajlovica i anulować jego umowę. Szukamy nowego szkoleniowca, który powinien zostać przedstawiony w poniedziałek (2 lipca) - poinformował Jose Sousa Cintra.

"

🤝 Bem-vindo, Mister! 🦁

Post udostępniony przez Sporting Clube de Portugal (@sportingclubedeportugal)


W ostatnich miesiącach w Sportingu Lizbona działo się bardzo dużo, ale niewiele dobrego. Po jednym z meczów Ligi Europejskiej (Portugalczycy zostali wyeliminowani przez Atletico Madryt w ćwierćfinale) były prezes zawiesił 19 piłkarzy, a niedługo później doszło do potężniejszego skandalu - grupa kilkudziesięciu mężczyzn wdarła się do ośrodka treningowego i zaatakowała zawodników Sportingu. Pobici zostali też członkowie sztabu szkoleniowego. W reakcji na wydarzenia wielu graczy postanowiło odejść z zespołu.

(mb)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej