Tour de Pologne 2018: Kwiatkowski walczy ze zmęczeniem. "Wiele mnie kosztowało, by utrzymać przewagę"

Michał Kwiatkowski nie tylko obronił w środę żółtą koszulkę lidera Tour de Pologne, ale po zwycięstwie etapowym w Bielsku-Białej powiększył do 12 sekund przewagę nad swoim najgroźniejszym przeciwnikiem, Belgiem Dylanem Teunsem.

2018-08-08, 18:25

Tour de Pologne 2018: Kwiatkowski walczy ze zmęczeniem. "Wiele mnie kosztowało, by utrzymać przewagę"

Posłuchaj

To drugie z rzędu etapowe zwycięstwo Kwiatkowskiego, który podkreśla, że to dla niego szczególny dzień (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jednym z głównych patronów medialnych Tour de Pologne 2018 jest radiowa Jedynka. Zapraszamy do słuchania relacji z poszczególnych etapów i serwisu specjalnego, poświęconego tegorocznej edycji wyścigu.

Powiązany Artykuł

tdp75ss 663.jpg
Rusza 75. Tour de Pologne - serwis specjalny

Finisz prowadził lekko pod górę. Po zaciętej walce Kwiatkowski wyprzedził Teunsa o koło. Trzeci był Włoch Enrico Battaglin (LottoNL-Jumbo), a czwarte miejsce zajął triumfator etapów w Krakowie i Katowicach Niemiec Pascal Ackermann (Bora-Hansgrohe).

Dzień wcześniej Kwiatkowski wygrał w Szczyrku.

- Końcówka była bardzo wymagająca. Czuję się bardziej zmęczony niż po wczorajszej ściance w Szczyrku. Wiele mnie kosztowało, by utrzymać przewagę do samego końca. To niesamowite zwyciężyć drugi raz z rzędu i dodatkowo w żółtej koszulce – powiedział.

Kwiatkowski zdawał sobie sprawę z tego, że Teuns może być w środę bardzo groźny, ale musiał uważać też na innych rywali.

REKLAMA

- Teuns trzymał się mnie na ostatnich rundach, wiedząc, że mnie także będzie zależało na zwycięstwie. Sprint był może nie idealny dla mnie, ale taki, który mogłem wygrać. Byłem zmotywowany, by zdobyć kolejne sekundy bonifikaty, a najlepszą obroną jest atak - ocenił.

Kolarz grupy Sky był rozprowadzany na finiszu przez swoich kolegów z grupy Sky, m.in. Michała Gołasia. Co krzyczał na ostatnich metrach?

- Na ostatniej prostej Michał Gołaś podyktował za mocne tempo. Krzyczałem do niego, żeby trochę zwolnił. Potem pojechałem za kołem Pascala Ackermanna i zacząłem sprint, może trochę za wcześnie - zastanawiał się.

REKLAMA

Kwiatkowski nie chciał dopuścić do bezpośredniego pojedynku z Ackermannem, dlatego postanowił sam rozpocząć finisz.

- Walka koło w koło z Ackermannem nie może skończyć się dobrze. Warto było wcześniej zaatakować - podkreślił.

Dzięki zdobytej bonifikacie Kwiatkowski ma już 12 sekund przewagi nad Teunsem. W historii Tour de Pologne wielokrotnie wystarczyło to do końcowego sukcesu. Kwiatkowski nie czuje się jeszcze zwycięzcą.

- Pozostały dwa królewskie etapy, krótkie i dynamiczne. Zrobię wszystko, żeby obronić koszulkę. Nie będzie lekko - zakończył.

REKLAMA

Z dwóch etapów z metą w Bukowinie Tatrzańskiej oba będą równie ważne – uważa Teuns, który w Bielsku-Białej nie krył rozczarowania.

- Musiałem przez moment zwolnić na finiszu. "Kwiato" odbił rowerem w moją stronę, co wybiło mnie z rytmu. Prawie się dotknęliśmy. Żałuję, bo zabrakło mi na mecie pół koła - ocenił Belg. W rzeczywistości Teuns przegrał z Kwiatkowskim o długość koła.

W czwartek odbędzie się szósty etap, z Zakopanego do Bukowiny Tatrzańskiej (129 km).

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej