Pomarańczowy mundial - Holendrzy gotują się na finał
Po raz trzeci w historii i pierwszy od 1978 roku reprezentacja Holandii wystąpi w finale piłkarskich mistrzostw świata.
2010-07-09, 11:34
Szacuje się, że niedzielny mecz w którym Holandia zmierzy się z Hiszpanią zobaczy rekordowa liczba osób.
Spotkanie finałowe obejrzy na telebimie ustawionym na placu Museumplein w Amsterdamie ponad 100 tysięcy kibiców. Wielkie ekrany ustawione w centrum miast przyciągną tysiące kibiców także w Rotterdamie i w Utrechcie.
Telebimów będzie zapewne o wiele więcej, bo zniknęły ze sklepów i trudno je kupić. Rekordowa liczba osób zasiądzie również przed telewizorami. Na pewno będzie ich ponad 12 milionów - bo właśnie tyle oglądało półfinałowy mecz Holandii z Urugwajem. Nigdy dotąd w 16-milionowej Holandii żaden program telewizyjny nie przyciągnął przed telewizory tylu widzów.
Fani masowo wybierają się też do Johanesburga, aby oglądać mecz na żywo. Wielu z nich wydaje na ten cel całe swoje oszczędności, płacąc za taki wyjazd po 2 tysiące euro.
Tymczasem do wielkiej fety przygotowują się już władze Amsterdamu, którzy chcą hucznie uhonorować podopiecznych trenera Berta van Marwijka, niezależnie od tego, czy wrócą z RPA z pucharem czy też nie. Szacuje się że w stolicy Holandii powita ich półtora miliona fanów.
Początek finałowego spotkania Holandia-Hiszpania w niedzielę o godzinie 20.30.
man
REKLAMA
REKLAMA