Z maczetami jechali na mecz
25 maczet, bagnet wojskowy i trzy toporki znaleźli policjanci w wagonach pociągu, którym kibice Wisły mieli wracać do Krakowa po sobotnim meczu Ekstraklasy z Widzewem Łódź - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
2010-08-23, 19:18
Przed wyjazdem kibiców Wisły Kraków  policjanci sprawdzili wagony pociągu  specjalnego oczekującego na stacji PKP przy ulicy Niciarnianej w Łodzi.  W przedziale służbowym zajmowanym przez osobę zajmującą się  cateringiem, policjanci odkryli prawdziwy arsenał.  
W torbach i plecakach znaleziono 25 maczet, bagnet wojskowy,  trzy  toporki, cztery noże, a także kominiarkę oraz dwa drewniane trzonki  długości 70 cm. Policja wyjaśnia, w jaki sposób te przedmioty znalazły  się w tym przedziale.    
- Podczas meczu, i bezpośrednio po jego zakończeniu, nie doszło  do  poważniejszych ekscesów. Najprawdopodobniej dzięki działaniom policji  udało się zapobiec groźnym wydarzeniom podczas przejazdu kibiców do  Krakowa. Ostatecznie przebiegł on bez zakłóceń - podkreśliła Kącka.
gaw