Sensacyjna porażka. Mistrz oddał pas

Timothy Bradley pokonał nie jednogłośnie na punkty Manny'ego Pacquiao i wywalczył pas mistrza świata WBO w wadze półśredniej.

2012-06-10, 12:36

Sensacyjna porażka. Mistrz oddał pas

Walka na ringu w Las Vegas rozpoczęła się z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem, ponieważ Pacquiao (54-4-2, 38 KO) chciał w szatni obejrzeć do końca siódmy mecz finału Konferencji Wschodniej w koszykarskiej lidze NBA Miami Heat - Boston Celtics. W obozie Bradleya (29-0, 12 KO), mimo to panował spokój. - Nam to nie przeszkadza. Szykowaliśmy się na tę noc ponad dwa miesiące, możemy zaczekać jeszcze trochę - powiedział trener Amerykanina Joel Diaz.

Dwunastorundowy pojedynek był wyrównany. Eksperci telewizji transmitującej walkę w Stanach Zjednoczonych uważali, że nieznacznie lepszy był obrońca tytułu. Sędziowie byli jednak odmiennego zdania. Dwóch punktowało 115-113 dla Bradleya, a trzeci w tym samym stosunku, ale na korzyść Pacquiao. Po ogłoszeniu werdyktu publiczność zgromadzona w hali MGM Grand zaczęła buczeć.

- Walczyłem najlepiej jak potrafię, ale najwyraźniej to nie wystarczyło. Przyznaję jednak, że jego ciosy nie zrobiły na mnie dużego wrażenia. Większość trafiła bowiem w moje ramiona - podkreślił Filipińczyk. Pacquiao, uważany za najlepszego boksera na świecie bez podziału na kategorie wagowe, przegrał po raz pierwszy od 2005 roku.

aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej