Słaby finał Golloba. Tylko czwarte miejsce Polaka

Gollob był najlepszym żużlowcem fazy zasadniczej - w pięciu startach wywalczył 13 punktów, jednak w biegu finałowym nie miał za wiele do powiedzenia. Już po pierwszym łuku Polak spadł na ostatnią pozycję i mógł tylko przeglądać się, jak Pedersen przez cztery okrążenia starał się wyprzedzić Emil Sajfutdinowa. Rosjanin zdołał jednak odeprzeć ataki Duńczyka i pierwszy zameldował się na mecie.

Szansę na awans do finału miał także Maciej Janowski, który w 19. wyścigu stoczył pasjonującą walkę na łokcie z Pedersenem. Duńczyk nie tylko musiał uznać wyższość Polaka, ale przy okazji spadł w tym biegu na ostatnią pozycję. Wicemistrz świata, który pierwszy bez pardonu potraktował Polaka przy bandzie, miał spore pretensje do arbitra. Iskrzyło także przy zjeździe do parkingu, bo obaj zawodnicy cały czas próbowali wytłumaczyć sobie wcześniejsze zajście na torze.

Dzięki zdobytym dwóm punktom Janowski zakwalifikował się do biegu barażowego. W dodatkowym starcie Pedersen nie dał jednak rywalom żadnych szans. Janowski zajął ostatnią pozycję i ostatecznie został sklasyfikowany na szóstym miejscu.

W gdańskiej imprezie słabo spisali się obrońca mistrzowskiego tytułu Czech Ales Dryml oraz zwycięzca rozegranego na początku lipca w słowackiej Żarnovicy turnieju Challenge Jurica Pavlic. Dryml był 11., natomiast Chorwat zajął przedostatnią lokatę.

REKLAMA

Kolejne zawody indywidualnych mistrzostw Europy odbędą się 10 sierpnia w rosyjskim Togliatti, następne 14 września w Gorican na Chorwacji, a cały cykl zakończy się 29 września w Rzeszowie.

mr