19-latek wygrał regaty o Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej

19-letni Maks najszybciej przepłynął dystans osiemnastu mil morskich, pokonując w zawodach ponad 500 żeglarzy i stał się pierwszym kitesurferem w ponad 60-letniej historii zawodów, który zwyciężył regaty.
Wykazał się przy tym żelazną wytrzymałością - mimo 11 stopni Celsjusza i silnego wiatru, płynął boso.
Błękitna Wstęga Zatoki Gdańskiej to najstarsza, cyklicznie rozgrywana, masowa impreza żeglarska w Polsce. W tym roku w regatach wzięła udział rekordowa liczba 136 jednostek rywalizujących o tytuł "najszybszego na Zatoce" i nagrodę przechodnią - Błękitną Wstęgę, na której złotą nitką zapisanych jest kilkadziesiąt nazwisk poprzednich zwycięzców.
Zawody odbywają się w formule "australijskiej", czyli ze startu wspólnego a w wyścigu może wystartować każda jednostka pływająca napędzana wiatrem. W tegorocznych zawodach, obok kite’ów wystartowały jachty, deski windsurfingowe, jachty mieczowe, katamarany plażowe i sportowe, skiffy, łódki klas olimpijskich, jachty turystyczne, pełnomorskie i wielkie jednostki regatowe.
Trasa wyścigu prowadziła z Gdyni do główek portowych w Gdańsku i z powrotem na redę portu jachtowego w Gdyni. W sumie dystans wynosił 18 mil morskich, czyli nieco ponad 33 kilometry. Tę odległość Maks pokonał w zaledwie 80 minut, stając się pierwszym kitesurferem w historii regat, który zwyciężył zawody.
Wygrana w regatach to kolejny już sukces Maksa Żakowskiego w tym roku. Wcześniej ten 19-letni zawodnik BlueCash Team zdobył Mistrzostwo Polski w kiteracingu i kite slalomie, wywalczył też srebrny medal w zawodach Pucharu Europy w niemieckim Sylt.

man, materiały prasowe