Prasa włoska: Amerykańska demokracja jest zdolna do radykalnych zmian
Prasa włoska uważa, że amerykańska demokracja jest zdolna do radykalnych zmian, na co wciąż jeszcze nie stać Europy.
2008-11-06, 10:04
Prasa włoska uważa, że amerykańska demokracja jest zdolna do radykalnych zmian, na co wciąż jeszcze nie stać Europy. Media włoskie podkreślają, że kandydatowi demokratów wydatnie pomógł kryzys finansowy. Dodatkowo, ponieważ finansowa zapaść jest problemem międzynarodowym, Barack Obama witany jest przez niektórych obserwatorów jako "prezydent całego świata".
Terminu tego używa znany politolog Lucio Caracciolo. Na łamach rzymskiego dziennika "La Repubblica" pisze o nacisku światowej opinii na amerykańskich wyborców. Sprawił on, że po raz pierwszy wybory prezydenta Stanów Zjednoczonych miały charakter ogólnoświatowy.
Szczególnie odczuwalne było to w Europie, dlatego - jak komentuje "Corriere della Sera" - Stary Kontynent powinien wreszcie lepiej poznać amerykańskie społeczeństwo, historię, kulturę polityczną i instytucje. Do tej pory bowiem w Europie dominował beztroski antyamerykanizm.
Z kolei "La Stampa" podkreśla, że podziw dla kolejnego wcielenia "amerykańskiego snu" nie zwalnia Europejczyków z poczucia realizmu. Według turyńskiej gazety, "nowy prezydent USA wie lepiej niż ktokolwiek, jak wielkie ma przed sobą problemy". Dlatego "w interesie całego świata jest, aby wybór Amerykanów okazał się trafny".
REKLAMA
REKLAMA