"Kommiersant": Andriej Fiodorow o państwach poradzieckich
Rosyjski politolog Andriej Fiodorow uważa, że realizacja interesów narodowych Rosji powinna skłaniać ją do zwracania bacznej uwagi na to, co dzieje się w państwach wchodzacych niegdyś w skład Związku Radzieckiego.
2009-02-24, 08:20
Rosyjski politolog Andriej Fiodorow uważa, że realizacja interesów narodowych Rosji powinna skłaniać ją do zwracania bacznej uwagi na to, co dzieje się w państwach wchodzacych niegdyś w skład Związku Radzieckiego. Politolog napisał na łamach gazety "Kommiersant", że bez tego nie uda się realizować ambitnych planów rosyjskiej dyplomacji stworzenia nowej struktury bezpieczeństwa europejskiego.
Andrej Fiodorow zwraca uwagę na wzrastająca rolę Unii Europejskiej w republikach poradzieckich. Podkreśla, że unijny projekt "Partnerstwo Wschodnie" ma na celu przede wszystkim zajęcie miejsca Rosji tam, gdzie jej pozycja uległa osłabieniu.
Politolog pisze, że nowe pokolenie liderów politycznych w poradzieckich republikach nie ma już historycznych więzi z Rosją i swoją przyszłość widzi w innych sojuszach politycznych. Dlatego - podkreśla ekspert - jeśli Rosja naprawdę chce budować nową architekturę bezpieczeństwa europejskiego, to na poradzieckiej przestrzeni powinna porzucić zasadę "swój-obcy".
Zdaniem Andrieja Fiodorowa dla Moskwy najważniejsze powinno być to, w jakim stopniu będzie gotowa uznać poradziecką przestrzeń za ogólnoeuropejską i rozwiązywać tamtejsze problemy jednocześnie w interesie europejskim i własnym. Politolog uważa, że nie jest to zadanie proste, ale do wykonania.
REKLAMA
REKLAMA