"Svenska Dagbladet": Po irlandzkim "tak" teraz kolej na Polskę i Czechy
Obawy dotyczące Warszawy są mniejsze. Polska jest jednym z najbardziej przyjaznych Unii Europejskiej krajów i Lech Kaczyński nie znajdzie w niej poparcia dla swojej ewentualnej obstrukcji - twierdzi dziennik.
2009-10-04, 11:00
Teraz kolej na Polskę i Czechy - pisze w niedzielnym wydaniu sztokholmski dziennik Svenska Dagbladet. Po irlandzkim "tak" Unia Europejska oczekuje, że dwóch niechętnych mu prezydentów wkrótce ratyfikuje Traktat Lizboński.
Obawy dotyczące Warszawy są mniejsze. Polska jest jednym z najbardziej przyjaznych Unii Europejskiej krajów i Lech Kaczyński nie znajdzie w niej poparcia dla swojej ewentualnej obstrukcji - twierdzi dziennik.
Inaczej jest w Czechach - ostrzega gazeta Dagens Nyheter. Jej zdaniem Traktat Lizboński stał się zakładnikiem w rękach prezydenta Vaclava Klausa. "Pan K. w Zamku Praskim nie jest jowialnym wojakiem Szwejkiem. Przypomina raczej człowieka gotowego zginąć na stosie za swe ideały" - czytamy w Dagens Nyheter.
REKLAMA