Patryk Jaki: zawsze, kiedy był spór o stanowczą walkę z pedofilią, PO była przeciw
- Platforma Obywatelska za każdym razem, kiedy w Sejmie stawał spór dotyczący tego, czy w sposób stanowczy walczyć z pedofilią, zaostrzać kary, to byli przeciw, bądź wstrzymywali się od głosu - powiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
2019-05-13, 14:43
Posłuchaj
- To nasze środowisko miało zawsze odwagę, żeby tym głosom się przeciwstawiać - podkreślił Jaki podczas konferencji prasowej.
Wiceminister podkreślił, że należy "w sposób stanowczy walczyć z pedofilią, gdziekolwiek ona się nie znajduje, a szczególnie jeśli chodzi o zawody zaufania publicznego". Ocenił, że w sprawie przestępstw pedofilskich najważniejsze jest to, by podwyższyć dolne granice kar, co sprawi, że niezależnie od zawodu osoby, które się ich dopuszczają, będą trafiać na karę bezwzględnego więzienia.
Przed południem w poniedziałek lider PO Grzegorz Schetyna przedstawił założenia zmian w prawie przedstawione w związku z ujawnionymi przypadkami pedofilii. Obejmują one brak przedawnienia przestępstw pedofilskich, bezwzględny zakaz pracy z dziećmi dla osób skazanych oraz możliwość powołania przez RPD specjalnego zespołu prokuratorskiego.
- Uważamy, że polski parlament musi mieć inicjatywę w tej sprawie - jeżeli nie działa państwo, nie działa prokuratura, nie działa policja tak jak powinna działać, nie działają służby, nie ma zaangażowania rządu w tę sprawę, to powinien zaangażować się parlament - oświadczył lider PO.
REKLAMA
Hipokryzja przez wielkie "H"
- Dziś usłyszeliśmy kolejną konferencję PO, o tym jak oni rzekomo chcą walczyć z pedofilią (...). Mówić można wszystko, a PO po raz kolejny się ośmieszyła. Mają straszliwego pecha, bo projekt, o którym mówią, że dziś go zgłoszą, to jest dokładnie taki projekt, który był zgłoszony wtedy, kiedy rządzili - zaznaczył Jaki odnosząc się do słów lidera PO.
Jak powiedział wiceminister, już w 2014 r. - w czasach rządu koalicji PO-PSL - klub Solidarnej Polski zgłosił w Sejmie pakiet rozwiązań, który miał chronić dzieci przed pedofilią - chodziło m.in. o tzw. rejestr pedofilów. Jak dodał, rozwiązania te spotkały się wówczas z negatywną opinią ówczesnego rządu, a projekt nie został zarekomendowany do dalszych prac legislacyjnych.
Wiceminister sprawiedliwości wskazał, że wówczas - w odpowiedzi na postulat Solidarnej Polski wprowadzenia bezwzględnego zakazu pracy z dziećmi dla osób skazanych za takie czyny - "sens wprowadzenia takich przepisów był kwestionowany, a wówczas obowiązujące przepisy uznane za wystarczające". - To jest hipokryzja przez wielkie "H" - ocenił Jaki.
REKLAMA
- Uważam, że dzisiaj najważniejsze jest to, by podwyższyć te dolne granice, jeśli chodzi o przestępstwa pedofilskie, bo to sprawi, że osoby, które dopuszczają się tych przestępstw, bez względu na podział na zawody, będą trafiać na karę bezwzględnego więzienia, a nie - jak często się to działo - wyroki były orzekane w zawieszeniu, na to nie możemy się zgodzić - powiedział ponadto wiceminister.
Dopytywany o nieuchronność kary, podkreślił, że jego zdaniem najbardziej będą ją gwarantowały "widełki na najniższym poziomie". - Ale oczywiście my chcemy w sposób kompleksowy zmienić przepisy karne - dodał. Jak podkreślił, jeśli prawo zapewni sędziom możliwość orzekania dużo bardziej stanowczych kar, to orzecznictwo ukształtuje się "na poziomie dużo bardziej radykalnym niż dzisiaj". - A uważam, że jest to potrzebne - powiedział.
Kwestia filmu Tomasza Sekielskiego
Jaki był także pytany przez dziennikarzy o film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu". W sobotę miała miejsce premiera tego filmu dokumentalnego. W dwugodzinnym dokumencie znalazły się m.in. wywiady z ofiarami księży, zapis konfrontacji ofiar i księży, rozmowy z psychologiem i prawnikami.
Zdaniem wiceministra niektóre przypadki przedstawione w filmie mogą być podstawą do podjęcia działań przez organy ścigania. - Aczkolwiek w większości są to jednak przypadki z przeszłości i w co najmniej dwóch przypadkach mamy już skazanie. Najważniejszy problem, jaki widzę to, że kary są za mało dolegliwe. W mojej ocenie powinno to być zawsze kary zawsze bezwzględnego więzienia na wiele lat - zaznaczył Jaki.
REKLAMA
Zapowiedź prezesa PiS
W niedzielę na konwencji regionalnej PiS w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział m.in. bezwzględne karanie za pedofilię oraz podniesienie wieku, od którego kontakty seksualne uważa się za pedofilię. Przypomniał, że przygotowane zostały zmiany w Kodeksie karnym, przewidujące wysokie kary za pedofilię. Jak jednocześnie ocenił prezes PiS, obecnie "granica odpowiedzialności karnej jest w Polsce - jeśli chodzi o wiek ofiary, zarysowana bardzo nisko - 15 lat". - Ona będzie podwyższona, bo to jest konieczne. Trzeba być tutaj twardym - zapowiedział.
Pytany o zapowiedzi Kaczyńskiego w sprawie m.in. podniesienia wieku, do którego obcowanie z małoletnimi będzie karane, Jaki zaznaczył, że "tak jak powiedział pan prezes Kaczyński, tak będzie".
mr
REKLAMA