Adam Bodnar ws. zwolnionego pracownika IKEI: firma ma prawo promować określony zestaw wartości

- Uważam, że firma ma prawo promować określony zestaw wartości. Pozostaje kwestią otwartą, w jakim zakresie powinna do tego angażować pracowników, zwłaszcza takich, którzy się z nim nie zgadzają - powiedział w opublikowanym we wtorek wywiadzie w "Dzienniku Gazecie Prawnej" Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. Obiecał zająć się sprawą zwolnionego z IKEI pracownika za to, że odmówił uczestnictwa w programie LGBT.

2019-07-02, 14:30

Adam Bodnar ws. zwolnionego pracownika IKEI: firma ma prawo promować określony zestaw wartości
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

W maju IKEA włączyła się w międzynarodowy dzień LGBT i udostępniła pracownikom opracowanie pt. "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas". Tomasz K. zamieścił na wewnętrznym forum firmy wpis, w którym stwierdził, że "akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia". Uzasadniał to dwoma cytatami z Pisma Świętego w powszechnym tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia.

Powiązany Artykuł

Ikea 1200.jpg
IKEA zwolniła za stosunek do LGBT. Pracownik zdradza szczegóły

Po opublikowaniu wpisu Tomasz K. został wezwany na rozmowę do działu personalnego. Najpierw poproszono go o usunięcie zamieszczonej treści. Kilka dni po tym, jak się na to nie zgodził, otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę.

O sprawie w czwartek poinformował Instytut Ordo Iuris. W efekcie stała się głośna na całą Polskę - odnosili się do niej m.in. politycy i publicyści. W opublikowanym we wtorek wywiadzie w "Dzienniku Gazecie Prawnej" rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zapowiedział, że zajmie się tym tematem.

"Niczego nie przesądzam"

- Podejmę tę sprawę choćby dlatego, że rok temu opublikowaliśmy raport o dyskryminacji w miejscu pracy ze względu na wyznanie. Ten temat nam się zazwyczaj kojarzy z szykanowaną kobietą w burce. A tam są opisane różne sytuacje, choćby prawosławnych, którzy nie mogą obchodzić swoich świąt. Nie przesądzam, co się zdarzyło w tym przypadku. Jeśli, przykładowo, pan Tomasz naruszył regulamin firmy, używając wewnętrznej poczty, obrona będzie trudna - powiedział RPO.

REKLAMA

Adam Bodnar podkreślił, że trzeba zbadać to, czy do takich akcji korporacje powinny używać pracowników, którzy nie podzielają wartości tej grupy. - Kodeks pracy zabrania dyskryminacji w miejscu pracy ze względu na orientację seksualną. Pracodawca ma takiej dyskryminacji przeciwdziałać. Powstaje pytanie, czy to jest zakaz szykanowania, czy wyrzucania kogoś z pracy, bo jest gejem - dodał.

Powiązany Artykuł

Shutterstock IKEA sklep 1200.jpg
Ordo Iuris krytykuje oświadczenie IKEI po zwolnieniu pracownika za stosunek do LGBT

- Uważam, że firma ma prawo promować określony zestaw wartości. Pozostaje kwestią otwartą, w jakim zakresie powinna do tego angażować pracowników, zwłaszcza takich, którzy się z nim nie zgadzają. To teren w Polsce nierozpoznany. Zachodnie korporacje prowadzą takie akcje, to jest dla nich element tożsamości. I zderzają się z odmiennym systemem wartości, nadal mocnym w Polsce, z religijnością - powiedział RPO.

- Zajmę się tym, ale niczego nie przesądzam - podsumował Adam Bodnar.

Oświadczenie IKEI i komunikat Ordo Iuris

W piątek szwedzka firma wydała oświadczenie, w którym oceniła, że pracownik "wykorzystał cytaty ze Starego Testamentu mówiące o śmierci, krwi w kontekście tego, jaki los powinien spotkać osoby homoseksualne".

REKLAMA

"Takie przedstawienie sprawy narusza dobra osobiste Tomasza K., z kolei uznanie cytowania Biblii za niedopuszczalne stanowi rażący brak tolerancji wobec chrześcijan" - ocenił Instytut Ordo Iuris w opublikowanym na swojej stronie komunikacie.

bb/Dziennik.pl/TVPInfo/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej