Prof. Mikołajczak: chcą odsunąć prof. Nalaskowskiego od dydaktyki
- Reakcja władz toruńskiej uczelni na ten znakomity felieton jest zaskakująca i skandaliczna - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl prof. Stanisław Mikołajczak, komentując zawieszenie prof. Aleksandra Nalaskowskiego przez toruńską uczelnię.
2019-09-11, 13:40
Sprawa zawieszenia prof. Nalaskowskiego za krytykę LGBT wzbudziła emocje w środowisku akademickim.
- Myślę, że zeszłotygodniowy felieton autorstwa profesora oddawał sposób myślenia znacznej, choć często milczącej, grupy w środowisku akademickim - powiedział prof. Stanisław Mikołajczak w rozmowie z portalem Polskiego Radia.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Internauci oburzeni decyzją o zawieszeniu prof. Nalaskowskiego
Zdaniem prof. Mikołajczaka, toruński wykładowca jest obecnie najwybitniejszym polskim pedagogiem, który również aktywnie włączył się w komentowanie życia publicznego.
REKLAMA
- Reakcja władz toruńskiej uczelni na ten znakomity felieton jest zaskakująca i skandaliczna. Co więcej, jest sprzeczna z kodeksem akademickim - komentuje prof. Mikołajczak. Zawieszenie w obowiązkach akademickich odczytywane jest przez niego, jako "próba odsunięcia prof. Nalaskowskiego od dydaktyki i kształtowania postaw młodych ludzi".
Profesor zawieszony za felieton
Wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, prof. Aleksander Nalaskowski został zawieszony przez rektora uczelni na trzy miesiące w obowiązkach nauczyciela akademickiego. W sprawie wykładowcy zostanie wszczęte również postępowanie przez rzecznika dyscyplinarnego.
Powodem jest felieton "Wędrowni gwałciciele" autorstwa profesora, który ukazał się w ubiegłotygodniowym tygodniku "Sieci". Prof. Nalaskowski skrytykował w nim uczestników Marszów Równości. Nazwał ich m.in. nieszczęśnikami, których dopadła tęczowa zaraza.
Jak oceniły władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, prof. Nalaskowski mógł dopuścić się postępowania niegodnego nauczyciela akademickiego.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Prof. Aleksander Nalaskowski zawieszony przez uczelnię. Krytykował Marsz Równości i środowisko LGBT
"Świadomie użyłem języka przeciwnika"
- Niedawno zrozumiałem, że żeby walczyć z ideologią LGBT trzeba użyć broni, której używa przeciwnik. Każdy ma prawo być zwolennikiem tej ideologii i głosić na jej cześć peany i piać z zachwytu, ale również każdy ma prawo do krytyki. Można też nie zgadzać się z moim felietonem, w którym świadomie użyłem języka, którego używa przeciwnik. Jeśli nie będzie głośnego sprzeciwu, to rzeczywiście Jasna Góra zostanie kiedyś zdobyta - tłumaczył prof. Nalaskowski w rozmowie z toruńskim dziennikiem "Nowości".
Dodał, że świadomie zgodził się napisać felieton dla tygodnika oraz że zaakceptuje każdą decyzję rektora.
st/IAR
REKLAMA