Sejm: burzliwe posiedzenie komisji ws. projektu zmian w ustawach sądowych

2019-12-19, 23:47

Sejm: burzliwe posiedzenie komisji ws. projektu zmian w ustawach sądowych
Posłowie PiS Piotr Sak i Jacek Ozdoba w czasie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Obszerny projekt nowelizacji przepisów o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze posłowie PiS złożyli w Sejmie w zeszłym tygodniu. Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu i trafił on do dalszych prac w komisji.

Po przyjęciu wniosku Przemysława Czarnka (PiS) sejmowa komisja sprawiedliwości przeszła do procedowania nad poszczególnymi zapisami projektu PiS dotyczącego nowelizacji ustaw sądowych.

Wcześniej posłowie opozycji zgłaszali liczne wnioski formalne, m.in. o wysłuchanie publiczne dotyczące projektu. Wniosek ten został oddalony przez komisję. Posłowie opozycji starali się zgłaszać kolejne wnioski, wówczas poseł Czarnek zawnioskował o przerwanie wstępnej części posiedzenia i przejście do procedowania nad poszczególnymi zapisami projektu.

- Panie przewodniczący, każdy poseł reprezentujący Polaków ma prawo wnioski formalne składać, to nie jest pana dobry gest - protestował Arkadiusz Myrcha (KO) zwracając się do prowadzącego obrady Marka Asta (PiS).

Ostatecznie za przejściem do procedowania głosowało 14 posłów, przeciw było 12. Wtedy posłowie opozycji zawnioskowali o odrzucenie całego projektu przez komisję. Głosowanie odbywało się w głośnej i burzliwej atmosferze - za odrzuceniem głosowało 12 posłów, przeciw było 13.

W związku z takimi wynikami głosowań komisja przeszła do omawiania zapisów projektu.

Posiedzenie komisji rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem

W sali trwało bowiem drukowanie poprawek złożonych do projektu - posłom rozdawano wydruki zawierające 18 poprawek. Jak poinformowało biuro komisji, wydruki z kolejnymi poprawkami drukowane są także w innym pomieszczeniu.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

PAP Sejm obrady posiedzenie 1200.jpg
Nowelizacja ustawy ws. sądów skierowana do dalszych prac

Posłowie opozycji składali wnioski formalne, m.in. o przeprowadzenie wysłuchania publicznego w sprawie projektu. Pojawiły się wnioski o przerwę w związku z koniecznością zapoznania się z poprawkami.

Sprzeciw opozycji wobec projektu

Już początek obrad miał burzliwy przebieg. - Kto z posłów nie ma poprawek, ręka do góry. Posłowie nie mają poprawek, a pan przewodniczący chce ten legislacyjny taran przeprowadzić - mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) w czasie głosowania nad przyjęciem porządku obrad komisji. Kilku posłów podniosło ręce.

W głosowaniu 15 posłów było za przyjęciem porządku obrad, dziewięciu przeciw. Po przyjęciu porządku obrad posłowie opozycji zgłaszają kolejne wnioski formalne.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Ryszard Czarnecki: nie zależy nam na podsycaniu konfliktu ws. sądownictwa

REKLAMA

Projektowi sprzeciwiają się kluby opozycyjne. W czwartek ok. godz. 16.00 Sejm nie zgodził się na odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu i trafił on do dalszych prac w komisji.

Burzliwa wymiana zdań

Już podczas pracy w komisji w dyskusji poświęconej tytułowi projektu wiele osób zwracało uwagę, że nie oddaje on sensu ustawy. Adam Szłapka (KO) zgłosił poprawkę, by tytuł traktował o "bezkarności polityków PiS". Poprawka została oddalona. W tym samym punkcie Piotr Zientarski (KO) rozpoczął swoje wystąpienie, w którym podkreślił, że posiada ponad trzydziestoletni staż w adwokaturze, a w swojej pracy bronił opozycji i Kościoła. Mimo odebrania głosu przez szefa komisji Marka Asta (PiS) Zientarski kontynuował swoją wypowiedź. - Adwokaci mogli krytykować system komunistyczny i nic im za to nie groziło – zauważył. Jak podkreślił, teraz sędziowie "mają być zakneblowani i mają się bać". - Tego nie było – mówię z pełną odpowiedzialnością – w stanie wojennym, tego, co się dzieje teraz – powiedział poseł KO. Wcześniej z sali w stronę przewodniczącego komisji skierowano uwagę, że on sam Kościoła nie bronił. Ast odparł: "A co pani wie, czego ja broniłem".

Wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej

Obszerny projekt nowelizacji przepisów o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze posłowie PiS złożyli w Sejmie w zeszłym tygodniu.

Projekt wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. Zwiększono zakres spraw możliwych do podjęcia przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Znaczna część projektu to zmiany odnoszące się do sędziowskiego samorządu.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

stanislaw karczewski trojka 1200.jpg
Karczewski: jeśli sędziowie chcą zająć się polityką, powinni startować w wyborach

"Przedmiotem obrad kolegium i samorządu sędziowskiego nie mogą być sprawy polityczne, w szczególności zakazane jest podejmowanie uchwał wyrażających wrogość wobec innych władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów, a także krytykę podstawowych zasad ustroju RP" - zapisano w projekcie.

Szersze kompetencje sędziów

Kolejny pakiet zmian dotyczy Sądu Najwyższego. Chodzi m.in. o poszerzenie kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN o rozstrzyganie spraw w przypadku procesowego kwestionowania statusu sędziego lub jego uprawnienia do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Projekt wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN.

>>>[JEDYNKA] Magdalena Sroka: jesteśmy winni obywatelom spokój w wymiarze sprawiedliwości

Projekt jest krytykowany przez opozycję, Rzecznika Praw Obywatelskich i część środowiska sędziowskiego. Negatywne opinie prawne ws. niektórych rozwiązań proponowanych w projekcie skierowali do Sejmu: Rzecznik Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy oraz Biuro Analiz Sejmowych.

REKLAMA

bb, agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej