"Rosja chciałaby ponownie interpretować II wojnę światową". Wykład Macrona na UJ w Krakowie
- Rosja chciałaby ponownie interpretować II wojnę światową i obciążyć winą naród polski. W Polsce są pokusy, żeby wykreślić datę 1989 r. Na Węgrzech jest podejście, aby cały XX w. przepisać na nowo. Widzę ryzyko rozproszenia naszej historii poprzez jej rewizję - mówił w Krakowie prezydent Francji Emmanuel Macron.
2020-02-04, 13:38
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Wizyta Macrona w Krakowie. Najpierw zwiedzanie zamku, potem wykład na UJ
- Emmanuel Macron w drugim dniu swojej wizyty w Polsce wygłosił na Uniwersytecie Jagiellońskim wykład zatytułowany "Polska i Francja w Europie"
- Macron stwierdził m.in., że głos Polski nigdy nie był Francji obojętny
- Rosja chciałaby ponownie interpretować II wojnę światową i obciążyć winą naród polski. Widzę tutaj ryzyko takiego rozproszenia naszych historii poprzez jej rewizję - dodał prezydent Francji
- Musimy przemyśleć na nowo, na czym ma polegać jedność, ale i różnorodność naszego kontynentu - powiedział Macron, omawiając problem demografii w Europie.
Emmanuel Macron w drugim dniu swojej wizyty w Polsce wygłosił na Uniwersytecie Jagiellońskim wykład zatytułowany "Polska i Francja w Europie".
Na początku swojego wystąpienia prezydent Francji w języku polskim podkreślił, że cieszy się z wizyty w Krakowie. - Między naszymi krajami mamy długą historię przyjaźni. To tutaj zawiązały się nasze relacje - zaznaczył.
Macron dodał, że głos Polski nigdy nie był Francji obojętny. - Nasze dwa narody, które nigdy nie walczyły przeciw sobie w tysiącletniej historii europejskich wojen, są sobie tak bliskie - zaznaczył. Jak dodał, Polskę i Francję łączą takie same aspiracje do wolności, głębokie przywiązanie do ziemi oraz przekonanie o wadze historii i narodu.
"Relacje pomiędzy naszymi krajami nie mogą się ograniczać do banałów"
Powiązany Artykuł
Prof. Ewa Marciniak: obecność Emmanuela Macrona w Polsce jest bardzo istotna
- W związku z tym relacje pomiędzy naszymi krajami nie mogą się ograniczać do banałów. Te relacje pełne są pasji i wynikają ze spotkania pomiędzy narodem o łacińskich korzeniach i narodem słowiańskim - zaznaczył francuski prezydent.
REKLAMA
Według niego nie jest przypadkiem, że wielu słynnych Polaków znalazło we Francji schronienie. - Francji, która pozwoliła dać wyraz ich geniuszowi - zauważył. Macron wymienił tu Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Fryderyka Chopina, Marię Skłodowską-Curie oraz Adama Zagajewskiego.
Przypomniał też, że latem odbędą się w Polsce obchody Cudu nad Wisłą. Zapowiedział, że z tej okazji francuscy żołnierze stacjonujący obecnie na Litwie w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO przybędą do Warszawy, aby "złożyć hołd naszemu braterstwu broni".
"Rosja chciałaby ponownie interpretować II wojnę światową"
- Nie zbudujemy Europy, zapominając o Europie. Zbudujemy Europę, znając jej historię, broniąc jej przed wszelkimi próbami fałszowania bądź pisania jej na nowo, niezależnie od tego jaki kraj, czy jaka partia jest autorem takiego fałszowania - mówił we wtorek podczas wykładu na Uniwersytecie Jagiellońskim prezydent Francji. - Nie możemy w tej chwili czegokolwiek zacierać, musimy patrzeć trzeźwo, nie możemy zacierać śladów. Musimy również pozwolić na to, aby między naukowcami, historiografami pojawił się konflikt czy spór - w ten sposób światło dzienne ujrzy prawdziwa historia naszych narodów - dodał Macron.
REKLAMA
- Musimy zbudować wspólną, europejską pamięć - apelował. - Widzę, że są pokusy w Polsce, żeby wykreślić datę 1989 r. Na Węgrzech również jest takie podejście, żeby pisać na nowo historię XX wieku. Rosja chciałaby ponownie interpretować II wojnę światową i obciążyć winą naród polski. Widzę tutaj ryzyko takiego rozproszenia naszych historii poprzez jej rewizję - stwierdził.
Jak podkreślił, historia Europy jest ważna, abyśmy "nie stali się więźniami przeszłości, która by zamknęła nas w jakiejś nienawiści lub nacjonalizmie". - Nie będzie Europy, która nie będzie w stanie przetrawić swojej historii. To również umożliwi, aby z tej historii narodziła się nadzieja, nadzieja renesansu europejskiego, podobnego do tego, którego zaznał mój i państwa kraj w XVI i XVII wieku. Wydaje mi się, że taki renesans jest jeszcze możliwy, jeżeli nasz kontynent będzie w stanie się zjednoczyć poprzez inteligencję i zdolność do takiego podejścia do przeszłości - powiedział Macron.
Problem starzejącego się społeczeństwa
- Musimy przemyśleć na nowo, na czym ma polegać jedność, ale i różnorodność naszego kontynentu - powiedział Macron, omawiając problem demografii w Europie.
W jego ocenie, ze względu na starzejące się społeczeństwa problem ten może doprowadzić do kolejnego kryzysu europejskiego. - Niektóre regiony stają się zupełnie puste albo starzeją się w sposób dramatyczny i te regiony mają inną wizję swojej własnej tożsamości - zaznaczył prezydent Francji, zwracając też uwagę, że dodatkowym i poważnym problemem jest emigracja młodych, najzdolniejszych osób, poza granice Europy.
- Niektóre kraje europejskie straciły 1/4 swojej populacji od 1989 roku. Mmówimy tutaj o osobach w wieku produkcyjnym - mówił Macron.
Zwrócił też uwagę, że jednym ze sposobów poradzenia sobie z tą sytuacją jest postrzeganie Europy nie tylko jako "jednego dużego rynku", ale jako wspólnoty politycznej. Zauważył, że w tych krajach, w których doszło do największych problemów z demografią, najlepiej rozwijają się skrajne partie polityczne.
REKLAMA
pb
REKLAMA