Barbara Piwnik: dla wielu sędziów ustawa dyscyplinująca nie zmieni nic

2020-02-05, 11:55

Barbara Piwnik: dla wielu sędziów ustawa dyscyplinująca nie zmieni nic
Barbara Piwnik. Foto: PR24/AK

- Przepisy dawno to regulowały. Za uchybienia godności urzędu, za naruszenia zasad etyki, sędzia mógł i może odpowiadać dyscyplinarnie. Zasady zawarte  w uchwale Krajowej Rady Sądownictwa z 2003 roku wiążą wszystkich sędziów. Dobrze byłoby, żeby czasami spoglądali do zbioru zasad - mówiła w Polskim Radiu 24 sędzia Barbara Piwnik.  

Posłuchaj

Barbara Piwnik o ustawie reformującej wymiar sprawiedliwości (Temat dnia/Gość PR24)
+
Dodaj do playlisty

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw sądowych. Poinformował o tym w wtorek na antenie Polskiego Radia 24 we wtorek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Jak podkreślił, decyzja została przez Andrzeja Dudę podjęta po szerokich konsultacjach z częścią opozycyjną polskiego parlamentu oraz ze swoimi doradcami. Nowela wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania, które mogą utrudniać funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Chodzi też o podważanie wyboru sędziów i działalność publiczną, której nie można pogodzić z zasadami niezależności i niezawisłości sędziów. 


Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawy reformujące polski wymiar sprawiedliwości.

Powiązany Artykuł

prezydent andrzej duda 1200 free
Prezydent podpisał nowelizację ustaw sądowych

Zdaniem Barbary Piwnik dla wielu sędziów ustawa dyscyplinująca nie zmieni nic.  - Wielu sędziów będzie pracować i starać się, w gąszczu złych przepisów, poradzić sobie z nawałem spraw. Do tej pory również można było pociągać sędziów do odpowiedzialności. istnieje przecież zbiór zasad etyki zawodowej sędziów. Od lat są opisane zachowania, które mogły i powinny w przeszłości skutkować wszczynaniem postępować dyscyplinarnych. Tak się jednak nie działo - powiedziała Barbara Piwnik.  

"Porozumienie jest niezbędne" 

Była minister sprawiedliwości podkreśliła, że stara się znaleźć dobre rozwiązanie dla społeczeństwa. - Nie widzę potrzeby i tytułu do tego, by sędziowie zasiadali do rozmów z politykami.  Prawnicy zamknięci w przysłowiowych czterech ścianach, powinni sami, szczerze aż do bólu powiedzieć co jest dobre, a co złe. Następnie przedstawić politykom gotowe projekty zgodne z wszelkimi przepisami. Dlatego z przykrością wysłuchałam, że ze strony pewnego grona sędziów padły warunki ws. inicjatywy PAN dotyczącej rozmów i okrągłego stołu. To były warunki postawione prezydentowi. Przy równowadze władz prezydent też mógłby odpowiedzieć warunkami. W ten sposób nigdy nie dojdziemy porozumienia, które jest niezbędne dla społeczeństwa i sędziów - tłumaczyła.  

"Trudności będą się pogłębiać"

Jej zdaniem wkrótce "przyciśnie nas kolejna nawałnica" dotycząca spłaszczenia struktury sądów. - Kolejne rozwiązania spowodują wybuch ogromnych emocji. Już dziś mam pomysł na ich uspokojenie. W ministerstwie sprawiedliwości nad nowymi rozwiązaniami prawnymi pracuje około 150 sędziów. Może powinni wrócić na sędziowskie etaty i przystąpić do orzekania. Natomiast są sędziowie, którzy nie będą orzekać, powinni trafić do resortu sprawiedliwości. Być może na wszyscy byśmy odetchnęli - tłumaczyła. Jej zdaniem trudności w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości będą się pogłębiać. Wyraziła jednak nadzieję, że projekt ustawy będzie dobry.  

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"

Prowadzi: Ryszard Gromadzki

Goście: Barbara Piwnik

Data emisji: 05.02.2020

Godzina emisji: 10.33

Polecane

Wróć do strony głównej