"Trzeba mówić w tej sprawie jednym głosem". Politycy o działaniach ws. Białorusi

Ponad dwie godziny premier Mateusz Morawiecki i przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych rozmawiali na temat sytuacji na Białorusi. Wszyscy uczestnicy spotkania doszli do wspólnego wniosku. - W sprawie Białorusi musimy mówić jednym głosem - przyznaje w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Paweł Kowal, były wiceszef MSZ i poseł Koalicji Obywatelskiej. 

2020-08-26, 17:42

"Trzeba mówić w tej sprawie jednym głosem". Politycy o działaniach ws. Białorusi

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zakończyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami wszystkich ugrupowań parlamentarnych w sprawie sytuacji na Białorusi. 

Klub Prawa i Sprawiedliwości reprezentowali Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, oraz Marek Pęk, wicemarszałek Senatu. 

Powiązany Artykuł

morawiecki 1200 pap (4).jpg
Premier zaprasza na spotkanie ws. Białorusi. Wiemy, co zrobi opozycja

Z klubu Koalicji Obywatelskiej pojawili się Paweł Kowal, były wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który był odpowiedzialny wówczas za politykę wschodnią, europoseł Andrzej Halicki oraz posłowie Paweł Zalewski, Adam Szłapka i Dariusz Joński.

Lewica wytypowała natomiast na wspomniane spotkanie Roberta Biedronia, europosła i lidera Wiosny, który jest przewodniczącym delegacji europarlamentu ds. relacji z Białorusią, a także członków sejmowej komisji spraw zagranicznych: Macieja Koniecznego, jednego z liderów Lewicy Razem i Andrzeja Szejnę, wiceprzewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a także wiceszefa delegacji Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Ponadpartyjna zgodność ws. Białorusi

Wszyscy uczestnicy dyskusji dotyczącej sytuacji na Białorusi są zgodni co do tego, że "na arenie międzynarodowej trzeba mówić w tej sprawie jednym głosem". 

REKLAMA

Czytaj również:

- Pan premier opowiedział nam o tym, jaki ma plan w związku z sytuacją na Białorusi. Nie było między nami dużych rozbieżności. Zapewniliśmy też pana premiera, że otrzyma nasze wsparcie w Parlamencie Europejskim. Myślę, że głównym skutkiem tego spotkania będzie większe poczucie wspólnoty - przyznaje w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Paweł Kowal. 

Gdy pytamy go o konkretne działania, jakie rząd podejmie z opozycją, odpowiada: "To spotkanie nie dotyczyło operacyjnego podejścia. Udało nam się dojść do generalnej zgody. To podstawowy efekt polityczny".

Nasz rozmówca twierdzi ponadto, że konflikt na Białorusi może trwać dość długo. - Częścią naszej misji jest wsparcie białoruskiego społeczeństwa, ale musimy utrzymywać relacje ze wszystkimi stronami - dodaje Kowal. 

REKLAMA

"Niezależność Białorusi najważniejszą kwestią"

Szczegółów dotyczących dyskusji nie chciał natomiast zdradzać Jakub Kulesza, poseł Konfederacji i rzecznik prasowy tego ugrupowania. 

- Spotkanie było objęte klauzulą tajną i zastrzeżoną. Wymieniliśmy się opiniami, pomysłami oraz wysłuchaliśmy rządowych ekspertów. Rozmowy oceniam pozytywnie. Elementem wspólnym była hierarchia wartości, na czele której stoi niezależność państwa białoruskiego - opowiada portalowi PolskieRadio24.pl polityk. 

Podobnego zdania jest Paweł Zalewski. - Istotną rolę musi odegrać Unia Europejska. Białorusini chcą podejmować suwerennie decyzje, a naszym interesem narodowym jest to wspierać. Bardzo mocno wybrzmiał fakt, że polityka polska wobec Białorusi musi mieć mocne zakotwiczenie w Europie - przekonywał podczas konferencji prasowej europoseł KO. 

Apel Lewicy

Udzielenie wsparcia rządowi na arenie międzynarodowej deklaruje także Lewica. Formacja stawia jednak warunek.

REKLAMA

- Rząd musi odzyskać wiarygodność w sprawach praworządności, demokracji i praw człowieka na arenie międzynarodowej - zaznaczył Robert Biedroń. Lider Lewicy zaapelował jednocześnie do Mateusza Morawieckiego o wspieranie prodemokratycznych zmian na Białorusi.

Europoseł ocenił, że Polska nie jest obecnie wiarygodna w Europie, dlatego "nie nadaje tonu" w sprawie Białorusi.

Dwa projekty PSL-u

A jak spotkanie ocenia PSL? - Przedstawiliśmy dwa projekty odnoszące się do pomocy dla Białorusinów, które zostały przez szefa rządu zaakceptowane - poinformowali Marek Sawicki, Jacek Protasiewicz oraz Paweł Szramka.

- Pierwszy z nich związany jest z edukacją Białorusinów - nie chodzi tylko o edukację w Polsce. Nam chodzi o to, by elity niepodległościowe zostawały na Białorusi - dodał Protasiewicz.

REKLAMA

Jeden z projektów został przygotowany przez dwoje laureatów nagrody Sacharowa - Alaksandra Milinkiewicza i Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy.

- Rozmawialiśmy też o ułatwieniach ze strony polskiego MSW dla organizowanych przez Polaków i polskie organizacje transportów humanitarnych, by przy pomocy polskiej dyplomacji przekazywać polskie dary i pomoc medyczną Białorusinom na miejscu - kontynuował poseł ludowców. 

Bartłomiej Biskup: rząd powinien wzmocnić nacisk na UE

Taka ponadpartyjna zgoda jest dość niespotykana w polskiej polityce, choć - jak mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego - jeśli chodzi o sprawy międzynarodowe, to do 2010 roku wspólne stanowisko wszystkich ugrupowań politycznych było dość powszechne. 

REKLAMA

- Życzyłbym sobie, żeby zawsze politycy mówili jednym głosem w tak ważnych sprawach. Cieszę się, że w kwestii Białorusi nie ma zbyt wielu różnic między ugrupowaniami - uważa Biskup.

Politologa pytamy także o ocenę działań rządu ws. Białorusi. - Są one adekwatne do obecnej sytuacji. Oczywiście można byłoby zareagować szybciej, ale pamiętajmy, że także Unia Europejska wypowiedziała się na ten temat zbyt późno - twierdzi nasz rozmówca. 

Podkreśla on również, że "Białorusini nie są ani prorosyjscy, ani prounijni, w związku z czym należy zachować umiar i nie próbować narzucać im modeli proeuropejskich".

- Oni mogą tego nie chcieć. Muszą bowiem balansować między UE a Rosją, od której są uzależnieni gospodarczo. Polski rząd mógłby jednak wzmacniać nacisk na UE i dostarczać jej informacji na temat sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów. UE ma swoje problemy i mniejszą uwagę poświęca polityce wschodniej - podsumowuje ekspert.

REKLAMA

Ofensywa szefa rządu

Środowe spotkanie w KPRM to kolejny element ofensywy premiera ws. sytuacji na Białorusi. Kilka dni temu Mateusz Morawiecki przedstawił Plan dla Białorusi, którego realizacja - jak zapewniają urzędnicy z KPRM w rozmowie z Wirtualną Polską - pozwoli wyjść z obecnej, trudnej sytuacji i rozpocznie pokojową transformację.

- Wideokonferencja była realizacją inicjatywy szefa polskiego rządu, który od samego początku aktywnie uczestniczy w budowaniu międzynarodowego poparcia dla demokratycznych przemian za naszą wschodnią granicą - zapewniają politycy z Kancelarii Premiera, których cytuje wp.pl.

Protesty Białorusi

Od dnia wyborów z 9 sierpnia na Białorusi trwają masowe protesty przeciwko sfałszowaniu wyników głosowania, które według oficjalnych rezultatów wygrał Alaksandr Łukaszenka, zdobywając ponad 80 proc. głosów. Dzień po wyborach ich zwyciężczynią ogłosiła się kontrkandydatka Łukaszenki, Swiatłana Cichanouska. Jej zdaniem wybory prezydenckie powinny zostać powtórzone.

Podczas protestów powyborczych w kraju co najmniej trzy osoby zginęły, a 200 zostało rannych. W ubiegłym tygodniu zatrzymano blisko 7 tys. osób; wiele brutalnie pobito. Jest kilkudziesięciu zaginionych.

Klaudia Dadura, PolskieRadio24.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej