Polska po nawałnicach. Tysiące osób bez prądu, setki interwencji, jedna osoba nie żyje
Minionej doby strażacy interweniowali w całym kraju w związku z burzami 591 razy, z czego najwięcej - 253 razy - na Dolnym Śląsku. - Zginęła jedna osoba, dwie zostały ranne - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. kpt. Krzysztof Batorski. Bez prądu wciąż pozostaje ponad 4 tys. odbiorców.
2020-09-06, 08:05
Powiązany Artykuł
Jedna osoba nie żyje, cztery są ranne i setki interwencji strażaków. Gwałtowne burze nad Polską
Według Batorskiego było też 87 interwencji na Mazowszu i 73 na Opolszczyźnie.
- Silne burze z gradem w kilku województwach. Ostrzeżenie IMGW
- Burzowe zakończenie wakacji. PSP: blisko 1100 interwencji w całym kraju
Jak poinformował Batorski, wieczorem na Mazowszu nawałnica doprowadziła do tragedii - w miejscowości Baniocha w powiecie piaseczyńskim na samochód spadło drzewo, w wyniku czego zginął mężczyzna.
Powiązany Artykuł
Burze i ulewy z huraganowym wiatrem. Ponad tysiąc interwencji strażaków
Ponadto, jak powiedział Batorski, w trakcie burz dwie osoby ucierpiały w wyniku wypadków na drodze na Dolnym Śląsku na wysokości Kobierzyc, gdy na ich samochody spadły konary. Jak podkreślił rzecznik, poszkodowani odnieśli niewielkie obrażenia.
REKLAMA
Batorski podał ponadto, że w miejscowościach Deksyty i Weskajmy na Mazurach silny porywisty wiatr - a nie trąba powietrzna, jak dotąd informowano - uszkodził kilkanaście dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
Posłuchaj
Poinformował, że od północy sytuacja w kraju "uspokajała się" i od tego czasu strażacy wyjeżdżali 12 razy. - IMGW informuje jednak, że jest drugi stopień zagrożenia wezbraniami wód na Opolszczyźnie i na Śląsku - dodał Batorski.
Tysiące osób bez prądu
Rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Anna Adamkiewicz powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że bez prądu wciąż pozostaje ponad 4 tys. odbiorców. Wczoraj wieczorem w szczytowym momencie było to ponad 21 tys. odbiorców.
Posłuchaj
Obecnie najwięcej awarii występuje w województwie mazowieckim i na Dolnym Śląsku. - Naprawy cały czas trwają, trudno powiedzieć, kiedy one wszystkie zostaną usunięte - dodała Anna Adamkiewicz.
REKLAMA
pb
REKLAMA