Funkcjonariusz SOP zakażony koronawirusem. To dlatego na kwarantannę trafił premier
Premier Mateusz Morawiecki odbywa kwarantannę w związku z zarażeniem się funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller. Premier wykonuje swoje obowiązki, standardowo poprowadził posiedzenie Rady Ministrów.
2020-10-13, 16:15
We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w związku z kontaktem z osobą zakażoną koronawirusem przebywa obecnie na kwarantannie.
Służba Ochrony Państwa poinformowała natomiast na Twitterze, że jeden z jej pracowników z grupy ochronnej szefa rządu we wtorek rano otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Powiązany Artykuł
"Szerzą fake newsy i pseudonaukowe teorie - nie róbcie tego!". Apel premiera do antycovidowców
SOP zapewniła, że zostały wdrożone stosowne procedury związane z kwarantanną.
REKLAMA
"Premier Mateusz Morawiecki odbywa kwarantannę w związku z zarażeniem funkcjonariusza SOP" - przyznał na Twitterze rzecznik rząd Piotr Müller.
Powiązany Artykuł
Od czwartku wracają godziny dla seniorów. Wkrótce poznamy kolejne decyzje rządu
Premier normalnie pracuje
Szef rządu, jak wskazał rzecznik, wykonuje swoje obowiązki i nie ma objawów zakażenia.
Informacje te potwierdził w rozmowie z wp.pl minister edukacji Dariusz Piontkowski.
- Minister zdrowia: zdjęcie maseczki to jak odcięcie hamulca w samochodzie
- Żółta strefa w całej Polsce. Poseł PiS: potrzeba zjednoczenia sił i wspólnego działania
- Pan premier prowadził posiedzenie rady ministrów, z innego miejsca niż standardowo, nie z Sali Kościuszkowskiej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, tylko z innego miejsca. Nie było widać jakichkolwiek oznak choroby. Pan premier funkcjonuje w trybie zdalnym - powiedział Piontkowski.
Test zgodnie z wytycznymi
Powiązany Artykuł
Rzecznik rządu: szpitale są gotowe przyjąć kolejnych chorych, mamy zapasy miejsc i respiratorów
Szef MEN pytany był też, czy wiadomo już, kiedy premier będzie miał wykonany test na obecność koronawirusa.
- Według zaleceń sanepidu taki test powinien się odbyć między piątą a siódmą dobą od momentu kontaktu, bo tyle potrzeba czasu, aby pojawiły się ewentualne oznaki choroby. Wcześniejsze robienie testu nie ma sensu, ponieważ nie będą to testy wiarygodne - poinformował.
Rzecznik rządu poinformował natomiast, że premier "w najbliższym czasie" przejdzie testy na obecność koronawirusa, a o tym, jak długo będzie trwała kwarantanna premiera, zdecyduje lekarz i inspektor sanitarny.
REKLAMA
fc
REKLAMA