"Próby łamania tego kompromisu były po stronie lewicowo-liberalnej". Lichocka o sporze dot. aborcji

- On został świadomie wprowadzony w 89 roku przez służby specjalne PRL - powiedziała na antenie TVP Info poseł Joanna Lichocka (PiS) o genezie konfliktu dotyczącego aborcji w Polsce.

2020-10-28, 10:23

"Próby łamania tego kompromisu były po stronie lewicowo-liberalnej". Lichocka o sporze dot. aborcji
Uczestnicy protestu przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, zaostrzającemu prawo aborcyjne, blokują ulice Warszawy. Foto: PAP/Radek Pietruszka

- Ten temat był bardzo intensywnie eksploatowany po to, żeby odwrócić uwagę - i polityków, i opinii publicznej - od takich spraw jak konstytucja, dekomunizacja, lustracja - dodała. 

Powiązany Artykuł

Protesty Warszawa PAP 5-1200.jpg
Premier o protestach: skali agresji nie da się niczym uzasadnić

Łamanie kompromisu

– Została zatrzymana przez Trybunał (próba liberalizacji prawa aborcyjnego w latach 90.), który wcale nie wywodził się z Solidarności. Tam wcale większość sędziów nie była prawicowych, konserwatywnych - wskazała. 

- To rzeczywiście było wynikiem zapisów małej Konstytucji, a później tej Konstytucji, którą SLD i PSL z Aleksandrem Kwaśniewskim firmowało, napisało i przeprowadziło. Dlatego tutaj rzeczywiście musimy mówić o tym, że próby łamania tego kompromisu były po stronie lewicowo-liberalnej, ale z drugiej strony to jest niemożliwe tak naprawdę w świetle obowiązującej Konstytucji, żebyśmy mogli liberalizować to prawo - powiedziała poseł w programie "Jedziemy" TVP Info.


kb, TVP Info

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej