"Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja". MEN protestuje przeciw mieszaniu uczniów w manifestacje

Ministerstwo Edukacji i Nauki protestuje przeciw mieszaniu uczniów w protesty, organizowane na ulicach miast. Zapowiedziało też ukaranie pracowników oświaty, gdyby okazało się, że zachęcali młodzież do udziału w demonstracjach.

2020-11-03, 08:10

"Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja". MEN protestuje przeciw mieszaniu uczniów w manifestacje
Protesty w Warszawie. Foto: LUKASZ SZELAG/REPORTER

"Mamy sygnały, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja na takie informacje" - czytamy na Twitterze Ministerstwa. "Zgodnie z zapowiedzią poprosiliśmy kuratorów oświaty o sprawdzenie czy takie sytuacje miały miejsce w ich regionie i jaka była na nie reakcja dyrektorów szkół".

Powiązany Artykuł

protest 1200 east.jpg
Koronawiurs a protesty. Naukowcy wyjaśniają o ile może wzrosnąć liczba zakażonych w Polsce

W serii twittów Ministerstwo podkreśla, że jeżeli potwierdzi się, iż niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach lub sami brali w nich udział, powodując zagrożenie w czasie epidemii, zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem. "Nie ma także naszej zgody na zachęcanie dzieci oraz młodzieży do chuligańskich i wulgarnych zachowań. Nie ma zgody na to, aby uczniowie zachowywali się w taki sposób" - podkreślają przedstawiciela Resortu.

koz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej