Urzędnicy wiedzieli, że rury zastosowane pod Wisłą się sypią. Nowe informacje ws. awarii "Czajki"

2020-12-23, 11:00

Urzędnicy wiedzieli, że rury zastosowane pod Wisłą się sypią. Nowe informacje ws. awarii "Czajki"
Budowa mostu pontonowego na Wiśle po awarii "Czajki". Foto: Mateusz Jagielski/East News

Już rok przed awarią rurociągu pod dnem Wisły eksperci alarmowali o postępującej degradacji kolektorów. Ekspertyza trafiła do urzędu miasta i… została utajniona. O sprawie informuje WP.pl, która dotarła do dokumentu o stanie najważniejszych warszawskich rurociągów kanalizacyjnych.

WP.pl przypomina, że pod koniec sierpnia 2019 roku doszło do rozszczelnienia się dwóch rur transportujących ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka. Do drugiej awarii doszło jesienią - wówczas spółka miejska zawiadomiła nawet prokuraturę, sugerując sabotaż.

Powiązany Artykuł

Ep2PK1pW4AYyX1G-cz-12.jpg
Wody Polskie: Warszawa ma zgodę na 10 zrzutów nadwyżek opadów. W tym roku było ich 29

Okazuje się jednak, że urzędnicy wiedzieli o zagrożeniu, a o samej ekspertyzie, do której dotarła WP, głośno było w branży kanalizacyjnej. Z utajnionego przez urzędników dokumentu wynika, że dwa lata przed tymi wydarzeniami, miejska spółka kanalizacyjna "zaobserwowała, że coś niepokojącego dzieje się z najważniejszymi rurociągami w mieście".

Tajemnica przedsiębiorstwa

Portal informuje, że spółka "zamówiła szczegółową ekspertyzę w Centrum Analiz Geo i Hydrotechnicznych Politechniki Warszawskiej. (…) Naukowcy stwierdzili, że najważniejsze miejskie kolektory, będące swoistymi autostradami dla ścieków, ulegają przyspieszonej degradacji i należy podjąć działania naprawcze. Żywotność rurociągów oszacowano na 15-17 lat. Tymczasem urzędnicy miasta, spółki wodociągowej i producent utrzymywali, że trwałość materiału to minimum 50 lat".

Powiązany Artykuł

Ścieki wisła PAP Arch-1200.jpg
Prezes Wód Polskich: ponad 90 mln litrów warszawskich ścieków trafiło we wtorek do Wisły

W jednym z rozdziałów ekspertyzy podano cele tego opracowania. "Służby MPWiK zaobserwowały występowanie nietypowych zjawisk w przedmiotowych rurociągach. Zjawiska te widoczne w formie zmian na powierzchni wewnętrznej kolektorów kanalizacyjnych oraz pęknięcia magistrali wodociągowej, świadczą o zaistnieniu procesów grożących bezpiecznej eksploatacji przewodów".

Czytaj także:

WP zapytała MPWiK o ekspertyzę. Przedsiębiorstwo zapewniło, "że – jak czytamy w na portalu - analiza nie pozostała bez konsekwencji. Podjęta została decyzja o zaostrzeniu kryteriów jakościowych i parametrów wytrzymałościowych dla rur GRP. Od wykonawców inwestycji wymaga się dłuższej gwarancji na rury i dostarczenia próbek materiałów do badań". MPWiK zdecydowało w 2019 r., że ekspertyza stanie się tajemnicą przedsiębiorstwa.

Ratusz milczy

Prokuratura Regionalna w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie awarii rurociągu pod dnem Wisły, zapewnia, że zna wyniki prac naukowców z 2017 roku. "Według informacji nieoficjalnych konkluzje z dokumentu są ważnym elementem toczącego się śledztwa" – ujawniła WP.

Stołeczny ratusz nie odpowiedział na pytania WP: co miejscy urzędnicy zrobili z ekspertyzą i jakie miała znaczenie dla podejmowanych działań i długofalowych planów miasta?

paw/

Polecane

Wróć do strony głównej