"Gdy szczepionki będą łatwo dostępne, każdy będzie mógł je wybrać według przekonań". Dworczyk o stanowisku KEP
- W stanowisku KEP kluczowe jest sformułowanie, że mimo zastrzeżeń wierni mogą korzystać z tych szczepionek. Z czasem zapewne będą one łatwo dostępne i wtedy każdy będzie mógł dokonywać ich wyboru według własnego uznania i przekonań - mówił w czwartek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
2021-04-15, 09:15
Zespół Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych zaprezentował w środę stanowisko, w którym stwierdzono, że technologia produkcji szczepionek firm AstraZeneca i Johnson&Johnson budzi poważny sprzeciw moralny, gdyż korzysta się w niej z linii komórkowych stworzonych na materiale biologicznym pobranym od abortowanych płodów. W stanowisku zaznaczono jednak, że pomimo zastrzeżeń ze szczepionek tych mogą korzystać ci wierni, którzy nie mają możliwości wyboru innej szczepionki.
Powiązany Artykuł
"Materiał biologiczny pobrany od abortowanych płodów". Episkopat o szczepionkach Johnson&Johnson i AstraZeneki
Dworczyk, odnosząc się na antenie TVN24 do stanowiska KEP wyraził opinię, że kluczowe jest sformułowanie, że mimo zastrzeżeń wierni mogą korzystać z tych szczepionek. - Dzisiaj jest taka sytuacja, że ze względu na ich utrudniony dostęp, bo cały czas tych szczepionek nam brakuje, tak jak w całej Europie i na świecie, nie mamy możliwości wyboru konkretnej szczepionki - mówił.
Wybór według przekonań
- Z czasem zapewne to się zmieni i wtedy każdy będzie mógł dokonywać wyboru według własnego uznania, własnych przekonań - dodał.
Dworczyk pytany o ocenę programu szczepień, którym kieruje stwierdził, że udało się stworzyć sprawnie działający system szczepień. - Uważam, że w warunkach, w których jesteśmy, udało się nam stworzyć sprawnie działający system. Z naszych rozwiązań korzystają również inne kraje - na przykład nasi sąsiedzi na Zachodzie - i mam nadzieję, że uda nam się utrzymać dobre tempo i dobre wyniki do końca procesu szczepień - powiedział.
REKLAMA
Odnosząc się z kolei do przebiegu procesu szczepień w Polsce w porównaniu z innymi krajami UE, Dworczyk stwierdził, że "jesteśmy w okolicach unijnej średniej".
Minister był też pytany o termin uwolnienia zapisów na szczepienia i czy jest to perspektywa miesiąca czy dłuższego czasu. Stwierdził, że widać to "gdzieś na horyzoncie", natomiast nie nastąpi to w tym miesiącu. - Dokładnej daty dziś podać nie można - zaznaczył, wskazując na brak pewności terminów dostaw i ich wielkości.
- Amantadyna lekiem na COVID-19? Prezydent: czekamy na wyniki badań klinicznych
- Ile osób zostanie zaszczepionych w Polsce do końca czerwca? Andrzej Duda wskazał konkretną liczbę
- Warto mówić o konkretnych terminach i datach kiedy ma się pewność, że będzie można zrealizować te obietnice, a my dzisiaj po prostu jeszcze takiej pewności nie posiadamy - tłumaczył Dworczyk.
REKLAMA
pg
REKLAMA