Dziewięć mieszkań posła KO. Kropiwnicki twierdzi, że dorobił się w samorządowej spółce

Powiązany Artykuł

"Nie wykluczałbym, że to są dawne powiązania między byłą partią władzy a sądami". Kukiz o sprawie Nowaka

Podczas rozmowy w stacji RMF FM posła Koalicji Obywatelskiej Roberta Kropiwnickiego spytano m.in. o posiadane przez niego mieszkania. Z oświadczeń majątkowych wynika, że ma ich dziewięć.

- Wszyscy się śmialiście z Obajtka, a pan od dziesięciu lat jest posłem. Według pańskich wyliczeń ma pan ok. 2,2 mln zł w tych mieszkaniach. Ma pan jeszcze ziemi za ponad 300 tys. - mówił redaktor prowadzący rozmowę.

• Sasin o sprawie Nowaka: porównania do opozycjonistów PRL muszą oburzać
• Wolne sądy, Wolny Nowak - felieton Miłosza Manasterskiego

W odpowiedzi poseł Kropiwnicki przypomniał, że jest posłem zawodowym dopiero od 2015 roku. – Wcześniej długo byłem posłem niezawodowym i pracowałem w spółce, w której zarabiałem dużo lepiej niż poseł – argumentował polityk. – Po 10, 12 godzin na dobę ciężko pracowaliśmy, żeby rozwijać region, ja w tej spółce pracowałem 12 lat, wtedy odłożyłem te pieniądze – mówił.

Praca w spółce Arleg

Na stwierdzenie red. Mazurka, że jest "kolekcjonerem mieszkań" parlamentarzysta zaprzeczył, nazywając siebie inwestorem. Poseł związany był ze spółką Arleg, w której pełnił stanowisko dyrektora zarządzającego.

"Gazeta Wyborcza" informowała, że "spółka samorządowa Arleg dała zlecenia na ponad 300 tys. zł firmie, w której udziały miała partnerka dyrektora Arlegu Roberta Kropiwnickiego. Następne 64 tys. wpłynęło na konto firmy należącej do zatrudnionej w Arlegu specjalistki ds. administracyjnych".

tvp.info