"Jeśli chcemy normalności, bądźmy odpowiedzialni". Prof. Banach o korzystaniu z luzowania obostrzeń

Korzystajmy z tego, że są znoszone obostrzenia, ale nie zachowujmy się jak wariaci, bo ciągle jeszcze mamy do czynienia z pandemią - powiedział PAP kardiolog, lipidolog, epidemiolog chorób serca i naczyń prof. Maciej Banach z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

2021-05-13, 15:20

"Jeśli chcemy normalności, bądźmy odpowiedzialni". Prof. Banach o korzystaniu z luzowania obostrzeń
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Iakov Filimonov

Profesor podkreślił, że sytuacja epidemiologiczna sukcesywnie się poprawia i należy cieszyć się ze stopniowego znoszenia obostrzeń. - To jest naturalny efekt wygaszania infekcji. Mamy jednak nadal wysoką liczbę zgonów, co jest niepokojące - zauważył prof. Maciej Banach.

Powiązany Artykuł

1200_koronawirus_shutterstock.png
"Poluzowanie obostrzeń nie oznacza ich zniesienia". Prof. Zajkowska o decyzji rządu

"Uważniej czytajmy komunikaty"

- Jest ładna pogoda i po tylu miesiącach izolacji chcemy z niej korzystać. Uważniej jednak czytajmy komunikaty, gdzie często dużymi literami pisze się o możliwości zniesienia nakazu o noszeniu maseczek na powietrzu. Rzadziej czytamy "drobnym drukiem", że nadal powinniśmy zakrywać usta i nos w zamkniętej przestrzeni oraz utrzymywać dystans, a także stosować dezynfekcję - przypomniał.

- Jeśli chcemy wrócić do normalności - aby otwierały się sklepy, kina, teatry - musimy być odpowiedzialni - podkreślił.

Czytaj również:

"Od na zależy, czy fale pandemii będą wracać"

- Korzystajmy z tego, że są znoszone obostrzenia sanitarne, ale nie zachowujmy się jak wariaci, bo ciągle jeszcze mamy do czynienia z pandemią - zaapelował.

Ten koronawirus - jak mówił profesor - pozostanie z nami do końca naszego życia. - Tylko od nas zależy, czy to będzie patogen taki jak grypa, czy co jakiś czas będą pojawiać się kolejne fale pandemii - przestrzegł prof. Banach.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 3 730 nowych zakażeniach koronawirusem i 342 zgonach. W szpitalach przebywa 13 497 chorych z COVID-19, a 1 772 z nich jest podłączonych do respiratorów.

jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej