Pięć płci w ankiecie UJ. Małopolska Kurator: to postrzeganie człowieka przez pryzmat ideologii gender
- Miejsce takie jak UJ ma służyć przekazywaniu wiedzy. Nie ma żadnego powodu, żeby pracownicy naukowi mieli mieć wgląd w orientację seksualną swoich studentów - powiedziała w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl Barbara Nowak, małopolska Kurator Oświaty.
2021-06-21, 13:21
Powiązany Artykuł
"Dewastują pojęcie praw człowieka". Ks. prof. Bortkiewicz o ruchu LGBT
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak napisała na Twitterze: "Szok! Uniwersytet Jagielloński zamienia się w agencję towarzyską! Przygotowuje ofertę wg płci kulturowych. Pierwsza polska wyższa uczelnia, z historią od 1364 r. stosuje segregację studentów po neomarksistowsku".
Nowak wraz z wpisem zamieściła zrzut ekranu z fragmentu ankiety. Na grafice widać, że ankietowani proszeni są o podanie swojej płci i mają do wyboru: kobieta, mężczyzna, transkobieta, transmężczyzna, niebinarna, nie chcę odpowiadać na to pytanie. Chodzi o ankietę, którą 38 tys. studentów UJ dostało z Działu Bezpieczni UJ, jednostki która działa na rzecz równego traktowania członków społeczności akademickiej.
- LGBT. Groźna ideologia czy propagowanie równości?
- Polacy przeciw homomałżeństwom i adopcji przez nie dzieci. Nowy sondaż
Powiązany Artykuł
Dzieci na wiecu KOD w Dobczycach. Małopolska Kurator Oświaty: to skandal, wyciągnę konsekwencje
W rozmowie z portalem dorzeczy.pl Nowak przyznała, że "jeżeli Uniwersytet Jagielloński, który ma 38 tysięcy studentów, wkracza z taką ankietą, to zawsze pojawia się pytanie, w jakim celu to robi". - Miejsce takie jak UJ ma służyć przekazywaniu wiedzy. Nie ma żadnego powodu, żeby pracownicy naukowi mieli mieć wgląd w orientację seksualną swoich studentów - zauważyła.
REKLAMA
- Jeżeli mamy wszystkich traktować z szacunkiem, to nie robimy żadnych podziałów i segregacji, tylko przekazujemy wiedzę. To, co zrobiono na UJ, jest pójściem w kierunku tego, co stało się w Europie Zachodniej i postrzeganiem drugiego człowieka przez pryzmat ideologii gender - oceniła.
Kurator dodała, że "każdego człowieka należy traktować tak samo z szacunkiem, a nie postrzegać go przez pryzmat seksualności, która jest sprawą intymną i nie ma żadnego związku z przekazywaniem wiedzy".
dn/dorzeczy.pl/PAP
REKLAMA