Decyzja Porozumienia o dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. Partia stawia warunki
Zakończyło się posiedzenie zarządu Porozumienia, podczas którego politycy tego ugrupowania mieli zdecydować o dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. Ugrupowanie zostaje w koalicji, ale stawia warunek.
2021-08-07, 15:00
Około południa rozpoczęło się posiedzenie zarządu Porozumienia. Partia rozważała zagadnienia dotyczące trwania w koalicji oraz poparcia Polskiego Ładu. Jak zapewniał przed posiedzeniem zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek, "na stole są wszystkie scenariusze".
Powiązany Artykuł
Szef klubu PiS o oświadczeniu Porozumienia: znamy ich stanowisko, będziemy zmierzać do uzgodnień
Warunki Porozumienia
Po posiedzeniu rzecznik ugrupowania Magdalena Sroka wystosowała krótkie oświadczenie zamieszczone na Twitterze. Jak wskazała, zarząd podjął decyzję dotyczącą dalszej współpracy w koalicji i przedstawił warunki.
Partia przedstawiła oświadczenie, w którym szerzej uzasadnia swoje stanowisko. "Porozumienie - wyrażając pełne poparcie dla wielu rozwiązań programowych Polskiego Ładu, na czele z postulowanym przez nas od lat podniesieniem kwoty wolnej - nie godzi się na drastyczne podniesienie podatków i danin dla milionów ciężko pracujących Polaków" - przekazano w oświadczeniu dla mediów.
Posłuchaj
Porozumienie domaga się również - jak czytamy - "uzupełnienia Polskiego Ładu o rozwiązania, które zagwarantują stabilność finansową samorządów".
REKLAMA
W oświadczeniu politycy formacji Jarosława Gowina odnieśli się też do projektu noweli ustawy medialnej przygotowanej przez posłów PiS. "Porozumienie - wyrażając pełne wsparcie dla idei uporządkowania i zabezpieczenia polskiego rynku medialnego - nie godzi się na zaproponowany kształt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, czyli tzw. lex TVN" - czytamy. Według polityków Porozumienia, "zmiany te narażają nasze państwo na zarzut naruszania zasady wolności mediów, odpychają od Polski potencjalnych inwestorów, a przede wszystkim uderzają w nasz sojusz z USA, stanowiący podstawową gwarancję bezpieczeństwa Polski".
"W każdym z tych trzech przypadków przedstawiliśmy naszym koalicjantom konkretne rozwiązania naprawcze. Oczekujemy na podjęcie rozmów na ich temat" - oświadczył zarząd Porozumienia.
Powiązany Artykuł
Antoni Macierewicz: bez Zjednoczonej Prawicy nie będzie ani Jarosława Gowina, ani Porozumienia
"Nie poprzemy zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów i zmian w prawie medialnym bez uwzględnienia naszych postulatów. Od tego uzależniamy nasze pozostanie w Zjednoczonej Prawicy. Bo w polityce jesteśmy po to, aby budować lepszą przyszłość dla Polski i Polaków, a nie trwać przy władzy za wszelką cenę" - podkreślono.
Posiedzenie zarządu Porozumienia Jarosława Gowina
Posiedzenie zarządu odbyło się w formie zdalnej; jest pokłosiem dymisji Anny Korneckiej, którą premier Mateusz Morawiecki w środę odwołał z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Rzecznik rządu Piotr Müller uzasadniał wówczas, że powodem dymisji "jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego".
REKLAMA
Prezes Porozumienia Jarosław Gowin powiedział w środę w TVN24, że decyzja o dymisji Korneckiej nie była z nim konsultowana i narusza ona umowę koalicyjną. Stwierdził również, że nie mam wątpliwości, iż jedynym powodem dymisji Korneckiej były wypowiedzi na temat systemu podatkowego w kontekście propozycji zawartych w Polskim Ładzie. Gowin poinformował wtedy również, że w sobotę na posiedzeniu zarządu Porozumienia zostanie rozstrzygnięte, czy ugrupowanie jest gotowe kontynuować współpracę w ramach Zjednoczonej Prawicy.
Rozmowa o programie
Z kolei w czwartek w Radiu Białystok Gowin podkreślał, że z innymi koalicjantami Zjednoczonej Prawicy chce rozmawiać nie o stanowiskach czy personaliach, ale o programie.
Powiązany Artykuł
"Zażegnanie sporu z Porozumieniem zależy od Jarosława Gowina". Prezes PiS o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy
- Porozumienie chce pozostać częścią Zjednoczonej Prawicy, ale jeżeli zostaniemy z koalicji rządowej wypchnięci, to jako lider partii zobowiązałem się wobec członków i sympatyków Porozumienia, że zbuduję alternatywny scenariusz centroprawicowy - powiedział.
- Na pewno zależy nam na tym, żeby Zjednoczona Prawica kontynuowała swoją misję, to jest projekt, który dobrze służył Polsce przez sześć lat i mam nadzieję, że będzie dobrze służył przez kolejne dwa lata, ale w sprawie podatków oczekujemy głębokiego namysłu ze strony naszych koalicjantów - dodał Gowin.
REKLAMA
"Chcą opuścić koalicję"
Jan Strzeżek poinformował, że w posiedzeniu zarządu weźmie udział 50 osób. W piątek w rozmowie z dziennikarzami zastępca rzecznika Porozumienia podkreślał, że "zna przynajmniej kilku polityków" z zarządu partii, którzy "chcą opuścić koalicję". Zaznaczał, że wszystko okaże się w sobotę, a "na stole jest każdy scenariusz".
Powiązany Artykuł
Posiedzenie zarządu Porozumienia Jarosława Gowina. Posłowie: podchodzimy do współpracy z PiS rozsądnie
Cel: ochrona praw przedsiębiorców
Kornecka po opublikowaniu informacji o jej odwołaniu podkreślała, że wchodząc do rządu postawiła sobie za cel ochronę praw przedsiębiorców.
"Nie ma zgody na drastyczne podnoszenie dla nich podatków i danin. Nie żałuję, że zapłaciłam za to dymisją. Dalej będę pracować na rzecz tych, dzięki którym Polska się rozwija - pracować tak, jak całe Porozumienie" - oświadczyła.
Krytyka Polskiego Ładu
We wtorek w TVN24 Kornecka skrytykowała propozycje Polskiego Ładu, ponieważ - jak oceniła - zaszkodzą wielu obywatelom. Według niej teza, iż 90 proc. Polaków zyska na podniesieniu podatków dla przedsiębiorców, jest nieprawdziwa.
REKLAMA
Założenia Polskiego Ładu
Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i podniesienie II progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł, emerytura bez podatku do 2,5 tys. zł, inwestycje, które mają wygenerować 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania z wkładem własnym gwarantowanym przez państwo i dom do 70 mkw. bez formalności.
Do konsultacji społecznych skierowany został na początku tygodnia przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy podatkowej. Przewiduje on m.in., że przedsiębiorcy będą płacić składkę zdrowotną na takim samym poziomie jak pracownicy. Nie będzie też możliwości odliczenia 9-proc. składki od podatku.
bf, jmo
REKLAMA