Rozmowy ws. Turowa. Soboń: mamy nowe otwarcie w czeskiej polityce

Wiceminister rozwoju i technologii Artur Soboń powiedział, że rozmowy z Czechami w sprawie kopalni w Turowie mogą się zakończyć na przełomie kwietnia i maja.

2022-01-18, 21:44

Rozmowy ws. Turowa. Soboń: mamy nowe otwarcie w czeskiej polityce
W porozumieniu z Czechami warto byłoby zapisać, że umowa realizuje wszystkie czeskie roszczenia, że wszelkie dotychczasowe ustalenia uznane są na nieistniejące, a spór za niebyły.Foto: shutterstock/canon_photographer

We wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa spotkała się ze swoją czeską odpowiedniczką Anną Hubaczkową.

Jak tłumaczył gość TVP Info, Polska jest innym stanie prawnym niż w momencie złożenia wniosku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez stronę czeską. - Mamy nowe otwarcie w czeskiej polityce, zobaczymy co ono przyniesie. Należy jednak pamiętać, że ta sprawa nie może się toczyć w nieskończoność. Postępowanie przed TSUE nie dotyczy wpływu kopalni na środowisko, tylko wdrożenia odpowiednich przepisów europejskich w zakresie wydawania koncesji i Polska te przepisy zmieniła, tak aby one były zgodne z dyrektywami europejskimi - mówił wiceminister.

Oferta finansowych rekompensat

Praga toczy z Warszawą spór przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości, argumentując, że kopalnia węgla brunatnego w Turowie ma negatywny wpływ na środowisko. Polska przedstawiła ofertę między innymi finansowych rekompensat dla strony czeskiej w zamian za wycofanie pozwu z TSUE.

Wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta nakazała wstrzymanie wydobycia w Turowie. Polska nie zastosowała się do tego postanowienia, wobec czego Trybunał zarządził karę w wysokości 500 tysięcy euro dziennie za prowadzenie wydobycia.

REKLAMA

Posłuchaj

Wiceminister A. Soboń o rozmowach w sprawie kopalni w Turowie (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

***

We wrześniu ubiegłego roku na wniosek Czech wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta nakazała wstrzymanie wydobycia w Turowie. Polska nie zastosowała się do tego postanowienia, wobec czego Trybunał zarządził karę w wysokości 500 tysięcy euro dziennie za prowadzenie wydobycia.

Czytaj także:

REKLAMA

Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r. (PAP)

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej