Projekt zmian w SN. Marek Ast: jesteśmy na drodze do przywrócenia pierwotnego kształtu ustawy

2022-05-25, 21:41

Projekt zmian w SN. Marek Ast: jesteśmy na drodze do przywrócenia pierwotnego kształtu ustawy
Marek Ast: jesteśmy na drodze do przywrócenia pierwotnego kształtu projektu o SN. Foto: Tatyana Vyc/Shutterstock

Szef komisji sprawiedliwości Marek Ast (PiS), wyjaśniając istotę poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu przez jego klub powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość jest "na drodze do przywracania pierwotnego kształtu prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym".

Sejm przeprowadził w środę po południu drugie czytanie projektu nowelizacji przepisów o Sądzie Najwyższym. Inicjatorem projektu - uznanego za wiodący - jest prezydent Andrzej Duda. 

"Jesteśmy na drodze do przywrócenia pierwotnego kształtu ustawy"

Szef komisji Marek Ast (PiS) powiedział dziennikarzom w Sejmie, że podczas posiedzenia komisji posłowie PiS poprą poprawki do projektu zgłoszone w ramach drugiego czytania przez ten klub. Mają one przywrócić możliwość tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego w stosunku do już zapadłych orzeczeń oraz wykreślić propozycję wpisania do ustawy preambuły, czyli przywrócić pierwotną postać projektu prezydenta.

Poprawki PiS mają wykreślić poprawki Solidarnej Polski, przyjęte przez komisję w ubiegły czwartek, które wprowadziły preambułę i wykreśliły z projektu zapis o możliwości "testu niezawisłości i bezstronności sędziego" w stosunku do już zapadłych orzeczeń. - Jesteśmy teraz na drodze do takiego przywrócenia w dużej mierze pierwotnego tekstu projektu prezydenckiego - powiedział Marek Ast.

Odnosząc się do "testu bezstronności i niezawisłości w stosunku do już zapadłych orzeczeń", Marek Ast powiedział, że "jeżeli w wyniku zbadania to by się potwierdziło (tzn. brak bezstronności sędziego - przypis red.), strona będzie mogła ubiegać się o odszkodowanie w wysokości od 2 do 10 tys. złotych".

"Taki jest plan"

- Tym samym ostateczna ustawa nie powinna budzić wątpliwości prezydenta - zaznaczył szef komisji. Nie wykluczył również, że poprawki PiS poprze też Solidarna Polska, bo - jak zapewnił - "ostateczna wersja ustawy to wynik dialogu i porozumienia między Pałacem Prezydenckim, ministrem sprawiedliwości i większością sejmową".

Dodał, że ostateczny kształt ustawy "powinien też spełniać oczekiwania Komisji Europejskiej" i "nie będzie już powodu, by blokować środki z KPO".

Pytany, czy ostateczne głosowanie nad ustawą odbędzie się w czwartek wieczorem przyznał, że "taki jest plan".

Prezydencki projekt ustawy o SN

Projekt zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

Z kolei "test bezstronności i niezawisłości sędziego" ma dać każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. Wniosek o zbadanie wymogów niezawisłości i bezstronności mogłaby złożyć strona lub uczestnik postępowania. 

Czytaj także: 

Zobacz także: Anna Kwiecień i Marek Rutka w "Dwie strony" w PR24

nj

Polecane

Wróć do strony głównej