Janusz Korwin-Mikke broni Władimira Putina. W internecie zawrzało
Janusz Korwin-Mikke, jeden z liderów Konfederacji, napisał na Twitterze, że Władimir Putin nie jest przychylny Polsce tylko dlatego, że przez ostatnich 12 lat był "atakowany" przez nasz kraj. W internecie po tych słowach rozpętała się burza. Politykowi odpowiedzieli m.in. Radosław Fogiel czy Dariusz Matecki.
2022-06-28, 10:10
Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny wypowiedział się na temat Rosji. Polityk zamieścił na Twitterze zdjęcie Putina z 2010 r. i napisał, że ówczesny premier Rosji "klęczał w Katyniu, oddając cześć ofiarom". "Przez te 12 lat nieustannym atakowaniem Rosji w ogóle i p. Putina szczególnie doprowadziliśmy do tego, że usunął z Katynia polskie flagi" - dodał lider Konfederacji. Nie jest to jego pierwsza kontrowersyjna teza. W ostatnią sobotę Janusz Korwin-Mikke pisał, że w 1939 r. Polska popełniła błąd, bo powinna współpracować z Adolfem Hitlerem.
Skąd te słowa?
Reakcji na wypowiedzi Mikkego o Putinie nie trzeba było długo wyczekiwać. "Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie" - skomentował Radosław Fogiel z PiS.
W podobnym tonie wypowiedział się Dariusz Matecki, prezes fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu. Zwrócił się on do części polityków Konfederacji (m.in. Krzysztofa Bosaka, Roberta Winnickiego czy Jakuba Kuleszy) i zapytał: "Jak możecie trwać z tym kimś w jednej koalicji i jeszcze go publicznie bronić?".
Reakcje
Politycy Konfederacji publicznie nie krytykują słów prezesa partii Korwin, jednak przy okazji rozmów kuluarowych zauważają, że aktywność Korwin-Mikkego powoduje straty wizerunkowe, co znajduje odbicie w ostatnich sondażach.
REKLAMA
- W sejmowych kuluarach oburzenie po słowach Korwin-Mikkego. "To pachnie rosyjską onucą"
- KORWiN opuści Konfederację? W tle wypowiedzi o Buczy i spory finansowe
- "Łukaszenka stworzył Polsce duży problem małym dla siebie kosztem". Korwin-Mikke o kryzysie na granicy
łk
REKLAMA