Premier Morawiecki o reparacjach: zamierzamy budować szerokie poparcie dla tej sprawy
W rozmowie z Michałem Karnowskim z tygodnika "Sieci" premier Mateusz Morawiecki został zapytany m.in. o cel podjęcia tematu reparacji. Jak wyjaśnił, "celem jest sprawiedliwość". - Przywrócenie rzeczom właściwych proporcji. Stanowczo za długo tolerowaliśmy sytuację, w której Polska, największa ofiara II wojny światowej, znajdowała się poza mechanizmem zadośćuczynienia, które Niemcy są winne napadniętym przez siebie krajom - powiedział. Jak dodał, "bardzo wymowny jest fakt, że dopiero rząd PiS ponad 80 lat po wojnie podnosi tę kwestię".
2022-09-03, 07:56
Premier podkreślił, że świadomość tego, czym była II wojna światowa oraz totalitaryzmy nazistowski i sowiecki, jest warunkiem koniecznym, "byśmy znowu nie doświadczyli powrotu demonów XX wieku". - Stawką wojennej pamięci nie jest więc tylko hołd dla ofiar, ale także troska o przyszłość następnych pokoleń - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Nie bez znaczenia jest obecny kontekst
Prezes Rady Ministrów podjął również temat dalszego zaangażowania w sprawę uzyskania reparacji od Niemiec, mówiąc, że "rząd będzie się oczywiście angażował w tę sprawę". - Zamierzamy ją podnosić zarówno w relacjach z rządem niemieckim, jak i na forum międzynarodowym, budować szerokie poparcie dla sprawy reparacji. Sprawa ma przecież siłą rzeczy aktualny kontekst - mówił.
Tym kontekstem jest przede wszystkim agresja rosyjska na Ukrainę i zbrodnie popełniane przez Rosjan w tym kraju. - Współcześni barbarzyńcy muszą wiedzieć, że nie unikną odpowiedzialności za swoje zbrodnie - ludobójstwo, zniszczenia i grabieże. Muszą mieć świadomość tego, że sprawiedliwość dosięgnie ich nieuchronnie. Dotyczy to tak samo generałów, jak i szeregowców, władz cywilnych i zwykłych ludzi. Dotyczy i musi to dotyczyć całych państw - podkreślił premier.
"Straszliwy kompleks niższości"
Morawiecki powiedział, że zaskoczyła go "alergiczna reakcja" części polskich polityków i dziennikarzy "na samo podniesienie kwestii reparacji".
REKLAMA
- Rozumiem, że można nie wierzyć w powodzenie naszych działań, bo one nie dadzą efektów natychmiast. Ale odrzucanie samej idei reparacji dla Polski to coś, czego nie rozumiem. To jakiś straszliwy kompleks niższości, który dolega większości polskiej opozycji - powiedział premier.
Premier przypomniał słowa Zbigniewa Herberta: "Nie w mojej mocy wybaczać w imieniu tych, których zdradzono o świcie". - Proszę mi powiedzieć, co to za świat, w którym ofiara musi przepraszać kata albo prosić go o wybaczenie? Nie, my tutaj mówimy o absolutnych fundamentach ludzkiej cywilizacji. Za zło należy się najpierw zadośćuczynienie, odszkodowanie, rekompensata - powiedział Morawiecki, zaznaczając, że "dopiero potem można mówić o wybaczaniu".
Wywiad ukaże się w najbliższym numerze tygodnika "Sieci".
REKLAMA
kmp
REKLAMA