Zieloni przeciw reparacjom od Niemiec. "Nie zgadzamy się na instrumentalizację tego tematu"

2022-09-14, 22:00

Zieloni przeciw reparacjom od Niemiec. "Nie zgadzamy się na instrumentalizację tego tematu"
Zieloni: nie ma naszej zgody na grę polityczną reparacjami. Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

- Nie ma naszej zgody na grę polityczną reparacjami i wywoływanie sporu z Niemcami w sytuacji zagrożenia ze strony Rosji - powiedziała współprzewodnicząca Zielonych, poseł KO Urszula Zielińska, tłumacząc, dlaczego posłowie jej ugrupowania zagłosowali w Sejmie przeciw uchwale dot. reparacji.

W czwartek izba niższa parlamentu przyjęła uchwałę w sprawie dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej. Sejm wezwał rząd Niemiec do przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za wszystkie skutki spowodowane w wyniku rozpętania II wojny światowej.

Za było 418 posłów. Przeciw uchwale było czworo posłów z klubu KO: Małgorzata Tracz, Urszula Zielińska i Tomasz Aniśko (związani z partią Zieloni) oraz poseł Klaudia Jachira. Wstrzymało się od głosu 15 posłów, w tym siedmiu z koła Polska 2050, trzech z koła PPS, jeden poseł KO (Krzysztof Mieszkowski) oraz czwor z Lewicy (Maciej Gdula, Maciej Kopiec, Katarzyna Kotula i Anita Sowińska).
Współprzewodnicząca Zielonych Urszula Zielińska powiedziała, że posłowie jej partii głosowali przeciwko uchwale, bo nie zgadzają się na instrumentalne traktowanie tematu reparacji.

- Znakomita większość ekspertów twierdzi, że sprawa została formalnie zamknięta po 1989 roku, a dziś tragedia wojny jest wykorzystywana instrumentalnie do prowadzenia kampanii wyborczej. Nie ma na to naszej zgody - podkreśliła Zielińska.

"Nie możemy otwierać sporu z naszymi najbliższymi sojusznikami"

- Jesteśmy europejscy, młodzi i patrzymy w przyszłość. Niemcy to nasi sąsiedzi i partnerzy, możemy z nimi rozmawiać o wspólnych projektach i inwestycjach, rozmawiać dyplomatyczną ścieżką. Natomiast nie pozwolimy, by tak instrumentalnie wykorzystywano ten temat bez prawnych szans na to, by te reparacje uzyskać - mówiła poseł KO.

Jak podkreśliła, wojna była tragedią milionów ludzi, więc nie powinno się jej wykorzystywać w polityce. - Nie możemy otwierać sporu z naszymi najbliższymi sojusznikami, Niemcami, zwłaszcza w momencie realnego zagrożenia ze strony Rosji - powiedziała Zielińska. - Polityka skłócania nas z naszymi europejskimi partnerami jest polityką antypolską i antypaństwową - dodała.

Według poseł Koalicja Obywatelska głosowała za uchwałą, by "nie dawać paliwa do rozkręcania wojny polsko-polskiej". - Ale to jest tak wbrew naszemu europejskiemu DNA, że jako Zieloni nie mogliśmy tego poprzeć - oświadczyła.

"Kwestia sprawiedliwości dziejowej i zadośćuczynienia za krzywdy"

Wiceszefowa klubu KO Katarzyna Lubnauer potwierdziła, że w sprawie reparacji nie było w klubie dyscypliny, więc Zieloni mieli prawo tak głosować. Dodała, że klub głosował za, bo w uchwale pojawiła się jednak kwestia odpowiedzialności ZSRR.

- Dla nas to nie jest kwestia fobii antyniemieckich, jak w przypadku PiS, tylko kwestia sprawiedliwości dziejowej i zadośćuczynienia za krzywdy wojenne zarówno ze strony Niemiec, jak i Związku Radzieckiego - dodała.

W głosowaniu nad uchwałą od głosu wstrzymali się m.in. posłowie koła Polski 2050. - Uważamy, że Polska ma tytuł moralny i prawny do reparacji, dlatego nie głosowaliśmy przeciw. Uważamy jednak, że sprawa ta jest wykorzystywana przez PiS i - jak dostrzegliśmy ze zdziwieniem - także Platformę Obywatelską dla wewnętrznego szachowania i gry politycznej, a nie dla realizacji interesu narodowego. Dlatego nie mogliśmy głosować za i się wstrzymaliśmy - podkreślił Paweł Zalewski (Polska 2050).

Czytaj także:

dn

Polecane

Wróć do strony głównej