Kontrowersyjne wydatki Gdańska i... narzekanie na brak pieniędzy. "Kompletnie nie służą mieszkańcom"

50 tys. zł na film dokumentalny o imigrantach na granicy polsko-białoruskiej i 100 tys. zł na busa dla gminy Michałowo w celu przewożenia imigrantów. To przykłady wydatków Gdańska z ostatnich dni. Kwoty idą jednak w miliony złotych. Tymczasem władze wspomnianego miasta jadą teraz protestować w Warszawie przeciw podwyżkom cen energii i kosztów życia. Opozycja w Gdańsku uważa, że rządzący miastem się pogubili.

2022-10-07, 11:05

Kontrowersyjne wydatki Gdańska i... narzekanie na brak pieniędzy. "Kompletnie nie służą mieszkańcom"
W piątek prezydent Gdańska udaje się do Warszawy, by wziąć udział w proteście samorządowców pod hasłem "Tylko Ciemność" przeciw podwyżkom cen energii i kosztów życia. . Foto: UM Wrocław

Niedawno w Gdańsku przyznano granty na realizację filmów w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego. Wśród wybranych filmów jest produkcja pt. "Runa", w reżyserii Agnieszki Zwiefki. Film otrzymał dofinansowanie w wysokości 50 tys. zł i - co ważne - w żaden sposób nie promuje gdańskiego samorządu czy lokalnej społeczności.

- Projekt dotyka tematu (…) uchodźczej tragedii, która rozgrywa się codziennie na białoruskiej granicy. Władze postanowiły podzielić uchodźców wojennych na lepszych i gorszych. Tych gorszych, o innym kolorze skóry, czekają push-backi, często śmierć. Wprowadzony przez władze w 2021 stan wyjątkowy na granicy białoruskiej, stworzenie tam strefy odciętej od świata z zakazem relacjonowania przez dziennikarzy reporterów i filmowców tragicznych wydarzeń zadziałał, zgodnie z intencją, jak cenzura. Mimo to zdolna i ambitna reżyserka potrafiła obejść nieludzkie zakazy i znaleźć poruszających bohaterów do swojego filmu - mówi Paweł Łoziński, jeden z jurorów konkursu.

Mieszkańcy Gdańska na razie szerzej nie mogli zobaczyć tego filmu.

Bus za 100 tys. dla uchodźców z Michałowa

Władze Gdańska wzięły sobie mocno do serca sytuację na granicy oddalonej o 400 km - na Podlasiu. Postanowiły przekazać gminie Michałowo 100 tys. zł na busa do wożenia imigrantów. Projekt uchwały, który przedłożyła do głosowania radnym prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, wzbudził wiele emocji. 

REKLAMA

- Mieszkańcy Gminy Michałowo doświadczają ogromnego stresu, licznych trudności oraz zniszczeń infrastruktury w związku z sytuacją międzynarodową polegającą na zaistnieniu szlaku uchodźczego na granicy polsko-białoruskiej, spowodowanej polityką białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki - mówiła podczas sesji rady miasta Gdańska Monika Chabior, zastępca prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.

Radni opozycji nie godzili się na takie trwonienie miejskich pieniędzy. Przypominali, że na granicy działają służby, które udzielają pomocy nielegalnym imigrantom, a tymczasem Gdańsk potrzebuje pieniędzy m.in. na komunikację miejską.

- Musimy stać po stronie polskiej racji stanu, polskiego interesu narodowego, a nie po stronie nielegalnej imigracji - dodawał jeszcze w trakcie sesji Andrzej Skiba z klubu radnych PiS w radzie miasta Gdańska.

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.

Błędne priorytety

Tymczasem w piątek prezydent Gdańska udaje się do Warszawy, by wziąć udział w proteście samorządowców pod hasłem "Tylko Ciemność" przeciw podwyżkom cen energii i kosztów życia. Na proteście będą naturalne też samorządowcy z Sopotu, Białegostoku, Wrocławia, Warszawy czy Poznania. Wesprzeć ma ich parlamentarna opozycja.

REKLAMA

 - Gdańska władza od dawna ma błędne priorytety. Słyszymy od prezydent Dulkiewicz, że brakuje pieniędzy na oświetlenie, na komunikację miejską czy oczyszczanie miasta, a jednocześnie wydaje się setki tysięcy złotych na rzeczy, które kompletnie nie służą mieszkańcom. 100 tys. zł na busa, którym mają być przewożeni nielegalni imigranci z Michałowa? 50 tysięcy na film o nielegalnych imigrantach? - zastanawia się Przemysław Majewski, radny klubu PiS w Gdańsku.

Do tego można by doliczyć szereg innych wydatków, jak na zakup rydwanu z arabskimi napisami czy na Kunszt Wodny.

Co z tych setek tysięcy, które przechodzą w miliony, mają mieszkańcy Gdańska? Nic! Dlatego należy przywrócić priorytety. Dbałość o zasób komunalny, poprawa przygotowywania inwestycji, sprawna komunikacja miejska - tego oczekują mieszkańcy - dodaje Majewski.

Czytaj też:

Maciej Naskręt/UM Wrocław/gdanskpl/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej