Ochrona Baltic Pipe. Wąsik: widzimy pewne zagrożenia różnego typu działalnością rosyjską

Wiceminister został zapytany w Polsat News, czy polskie służby zaobserwowały aktywność rosyjskich służb w cyberprzestrzeni, a także o potencjalne zagrożenia atakami na infrastrukturę krytyczną.

Stopnie alarmowe

Wąsik przypomniał, że w Polsce obowiązują obecnie stopnie alarmowe. To drugi - na cztery - stopień BRAVO, który dotyczy zagrożenia terroryzmem, oraz trzeci stopień CHARLIE-CRP dotyczący zagrożenia cyberterroryzmem.

- Mamy bardzo wysoki poziom postawienia wszystkich służb dbających o cyberprzestrzeń w gotowości - zauważył wiceszef MSWiA. Jak wyjaśnił, codziennie jest bardzo dużo zdarzeń w cyberprzestrzeni, z których wiele to ataki rosyjskie.

Poza granicami Polski

O zagrożenia dla infrastruktury wiceminister pytany był w kontekście wycieków z gazociągów Nord Stream 1 oraz 2, a także w kontekście odcięcia duńskiego Bornholmu od prądu prawdopodobnie wskutek awarii podmorskiego kabla. Jak zaznaczył, w sprawie tej awarii nie ma jeszcze potwierdzonych informacji.

Przypomniał także, że premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenie, które stopniem alarmowym BRAVO objęło polską infrastrukturę energetyczną mieszczącą się poza granicami Polski.

- Chodzi oczywiście o nasz świeżo oddany gazociąg, bo widzimy tutaj pewne zagrożenia różnego typu działalnością rosyjską - powiedział Wąsik.

Dyskretne działanie

Na pytanie, czy Baltic Pipe może stać się kolejnym celem, wiceszef MSWiA odparł: "Oczywiście, że może, tak jak wiele innych elementów infrastruktury, jak chociażby ten kabel".

- Robimy wszystko, żeby zapobiec tego typu zdarzeniom - ale w sposób taki, że nie możemy mówić o tym publicznie, bo byłoby to za czytelne. Robią to nasze służby, nasza Straż Graniczna, nasze wojsko - powiedział wiceminister.

Różne scenariusze

Wąsik był też pytany, czy rośnie niebezpieczeństwo ataku na Polskę.

- Nie ma takiego niebezpieczeństwa. W mojej opinii Polska jako członek NATO jest bezpieczna - powiedział.

Wiceszef MSWiA zaznaczył, że każdy dzień wojny pokazuje, iż Rosja nie jest w stanie poradzić sobie z Ukrainą ani otworzyć drugiego frontu.

- Natomiast, chciałem podkreślić jedną rzecz. My jako MSWiA, jako rząd Polski, musimy być przygotowani na każdy scenariusz, dlatego inwestujemy w armię, dlatego inwestujemy w zbrojenia ogromne pieniądze - powiedział wiceminister

REKLAMA

Wiceszef MSWiA bije na alarm: służby rosyjskie uaktywniają się w obszarach dezinformacji

IAR/PAP/fc/kor