Telefon pranksterów do Andrzeja Dudy. Szef gabinetu prezydenta: zostały wyciągnięte konsekwencje personalne
- Postępowanie, które zlecił pan prezydent w związku z telefonem tzw. pranksterów, pozwoliło wyciągnąć wnioski w postaci konsekwencji personalnych wobec osób, które dopuściły się błędów - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta.
2022-11-25, 10:10
We wtorek w internecie pojawiło się nagranie mające przedstawiać rozmowę podszywającego się pod prezydenta Francji Emmanuela Macrona rosyjskiego komika z prezydentem Andrzejem Dudą, do której miało dojść tydzień wcześniej, w nocy z wtorku na środę, po eksplozji rakiety w Przewodowie. We wtorek KPRP oświadczyła, że doszło do połączenia telefonicznego prezydenta Dudy z osobą podającą się za prezydenta Francji; po tym połączeniu Kancelaria Prezydenta niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające - dodano.
Konsekwencje personalne
Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot pytany był w Programie 1 Polskiego Radia, czy ustalenia dotyczące wyjaśnienia tej sprawy już się zakończyły. - Postępowanie, które zlecił pan prezydent, pozwoliło wyciągnąć wnioski w postaci konsekwencji personalnych wobec określonych osób, które dopuściły się błędów - powiedział. - Nie ma co ukrywać, tutaj się bijemy z pokorą we własne piersi - dodał.
Jak zaznaczył, presja i wielkie emocje tamtego dnia nikogo nie tłumaczy. - Wyciągnięto wnioski i też wprowadzono pewne rozwiązania na przyszłość; pracownicy zostaną ponownie przeszkoleni, sprawdzone zostaną te zasady, które przyjęto, i (zostaną) zweryfikowane pod względem ich skuteczności - mówił minister.
- "Chcą skłócić Polskę i Ukrainę". Żaryn przedstawił raport dot. propagandy Kremla
- "Opanowanie w przekazie uchroniło nas przed wybuchem paniki". Dr Raubo o wydarzeniach w Przewodowie
Paweł Szrot dopytywany o personalia tych osób i ile ich było odparł: "Użyłem liczby mnogiej i na tym poprzestańmy". - Nie zamierzamy nikogo piętnować publicznie. Każdy z nas, również członków kierownictwa kancelarii, zaangażowanych czy blisko pracujących przy tej sprawie powinien zrobić rachunek sumienia - przyznał.
Zobacz: Paweł Szrot w Sygnałach dnia
dz/IAR, PAP
REKLAMA