Co z sądami pokoju? Smoliński: jest wola uchwalenia projektu
Prezydencki projekt ustawy o sądach pokoju od roku jest procedowany w sejmowej podkomisji. Czy w końcu zostanie uchwalony przez posłów? - Ze strony Prawa i Sprawiedliwości jest wola do uchwalenia sądów pokoju. Natomiast nie da się tego zrobić bez uzgodnienia między wnioskodawcą, czyli panem prezydentem, a ministerstwem sprawiedliwości, które będzie wprowadzać te przepisy w życie - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł PiS Kazimierz Smoliński, przewodniczący podkomisji, która rozpatruje projekt.
2022-12-20, 18:45
Michał Fabisiak PolskieRadio24.pl: Kiedy podkomisja zakończy pracę nad projektem ustawy o sądach pokoju przygotowanym przez pana Prezydenta?
Kazimierz Smoliński: Podkomisja przerwała prace nad tym projektem. Jesteśmy gotowi wszcząć je niezwłocznie po tym, jak strony - w tym wypadku jest to prezydent, który jest wnioskodawcą i ministerstwo sprawiedliwości, które ma wątpliwości związane z projektem - uzgodnią wspólne stanowisko w sprawie pilotażu. Na razie ustalono, że może być wprowadzony. Teraz pozostaje kwestia sposobu jego przeprowadzenia. Na tym etapie nie doszło do uzgodnień. Jeśli zostaną poczynione, to komisja natychmiast będzie kontynuowała prace. Dopóki ich nie będzie to nie mamy nad czym pracować.
W jakim czasie mają zapaść te ustalenia?
Komisja nie może narzucać żadnego terminu. Strony same muszą to uzgodnić. Myślę, że więcej będziemy wiedzieć w nowym roku.
Prace nad tym projektem trwają w parlamencie już od ponad roku. Chcecie go uchwalić czy tylko udajecie?
Ze strony Prawa i Sprawiedliwości jest wola do uchwalenia tego projektu. Natomiast nie da się tego zrobić bez uzgodnienia między wnioskodawcą, czyli panem prezydentem, a ministerstwem sprawiedliwości, które będzie wprowadzać te przepisy w życie.
Dlaczego sądy pokoju wymagają pilotażu?
Sądy pokoju to nowatorskie rozwiązanie. Z jednej strony pilotaż pokaże, czy instytucja ta będzie funkcjonować zgodnie z założeniami. Ponadto do sądów pokoju są zgłaszane wątpliwości natury konstytucyjnej. Gdyby ktoś zaskarżył te przepisy do Trybunału Konstytucyjnego, a ten orzekł, że są niezgodne z ustawą zasadniczą, to lepiej jest to stwierdzić na podstawie jednego województwa niż całej Polski, bo wiąże się to z mniejszymi kosztami. Warto podkreślić, że pomysł ten nie jest oderwany od innych projektów dotyczących wprowadzenia sądów pokoju, które znajdują się w Sejmie. Pilotaż jest przewidziany również w regulacji zaproponowanej przez Lewicę.
REKLAMA
Wprowadzenie sądów pokoju nie stoi w sprzeczności z pomysłem spłaszczenia struktury sądownictwa, którą planuje ministerstwo sprawiedliwości?
Na razie nie ma projektu dotyczącego spłaszczenia struktury sądownictwa. Natomiast w przypadku sądów pokoju mamy konkret, więc mogę rozmawiać tylko o tym co jest.
W jakim celu chcą państwo utworzyć sądy pokoju?
Zależy nam przede wszystkim na usprawnieniu wymiaru sprawiedliwości. Sądy pokoju przyspieszą rozpatrywanie najprostszych spraw, np. wykroczeniowych. Projekt zakłada, że sędziowie pokoju będą mogli orzekać w gminach. To przybliży sądownictwo do społeczeństwa. Obywatel nie będzie musiał jeździć do stolicy powiatu, tylko u siebie w gminie będzie miał instytucje, która będzie rozstrzygać w prostych sprawach. Chodzi o drobne wykroczenia takie, jak np. przekroczenie prędkości, złe parkowanie czy spory sąsiedzkie w zakresie prawa cywilnego, jeśli wartość przedmiotu sporu nie przekracza 10 tys. złotych.
- rozmawiał Michał Fabisiak
REKLAMA