Astronomiczna zima dopiero się zaczyna. Od jutra dni coraz dłuższe

21 grudnia na półkuli północnej rozpocznie się astronomiczna zima. O godzinie 22.48 Słońce osiągnie najniższy punkt pod równikiem niebieskim i wstąpi w znak Koziorożca.

2022-12-21, 06:05

Astronomiczna zima dopiero się zaczyna. Od jutra dni coraz dłuższe
Zaczyna się zima astronomiczna. Foto: shutterstock/ lara-sh

Będzie to najkrótszy dzień w roku, czyli przesilenie zimowe. Słońce wzejdzie o godzinie 7.43, zajdzie o 15.25. Dzień będzie trwał siedem godzin i 42 minuty. Do końca roku pozostanie 10 dni.

Zima astronomiczna czy kalendarzowa?

Zima astronomiczna przychodzi w momencie przesilenia zimowego, 21 lub 22 grudnia. Na półkuli północnej jest to najkrótszy dzień w roku, a na półkuli południowej - najdłuższy. Zima kalendarzowa przypada zawsze 22 grudnia. Dla półkuli południowej wszystkie opisane daty i zjawiska są przesunięte o pół roku.

Zima astronomiczna nie zawsze pokrywa się z klimatyczną. W naszej szerokości geograficznej zimowa pogoda wyprzedza zazwyczaj kalendarz. Często już na przełomie listopada i grudnia pojawiają się mróz i śnieg.

Zima klimatyczna i meteorologiczna

Za zimę klimatyczną przyjmuje się miesiące, w których średnie dobowe temperatury powietrza spadają poniżej 0 stopni Celsjusza. Najchłodniej jest na Podhalu, w Karkonoszach i na Pojezierzu Mazurskim, najcieplej w Trójmieście i w Szczecinie.

REKLAMA

Zima klimatyczna rozpoczyna się u nas w górach, a następnie przesuwa w kierunku północno-wschodnim. Najpóźniej przychodzi na wybrzeże Bałtyku.


Zima astronomiczna potrwa do 20 marca 2023 roku do godziny 22.24, kiedy to Słońce przejdzie przez punkt Barana (punkt równonocy wiosennej) i zacznie się astronomiczna wiosna.

Sztywne ramy czasowe określają także początek zimy meteorologicznej, która rozpoczyna się 1 grudnia.

Zima w naszym klimacie

Zimy w naszym kraju bywają różne. Wyjątkowo silny mróz odnotowano w lutym 1929 roku - termometry pokazywały wówczas poniżej -40 stopni Celsjusza. Najmroźniejsza zima w czasie II wojny światowej zawitała na przełomie 1939 i 1940 roku - 11 stycznia zanotowano w Siedlcach najniższą oficjalną temperaturę: -41,1 stopnia.

REKLAMA

Po wojnie śnieżna i mroźna zima dała się we znaki w styczniu 1963 roku. Zamknięto wtedy większość fabryk, instytucji naukowych i placówek rozrywkowych. Codziennie na wiele godzin wyłączano prąd. W sklepach brakowało podstawowych artykułów.

Rekordowa pod względem opadów śniegu okazała się zima w 1979 roku. Intensywnie zaczęło padać już w noc sylwestrową 1978/1979. Towarzyszył temu mróz, sięgający niekiedy 30 stopni oraz silny wiatr, powodujący zawieje i zamiecie. Zaspy śnieżne na północy Polski dochodziły do 3,5 metra wysokości. Wiele miejscowości było odciętych od świata.

W obecnym stuleciu najbardziej mroźne były zimy - 2005/2006 i 2009/2010, w obu przypadkach temperatura spadła poniżej 30 stopni Celsjusza.

Czytaj również:

IAR/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej