Uczniowie z Ukrainy w polskich szkołach. Zobacz nowe dane
Uczniowie z Ukrainy po wybuchu wojny mogli kontynuować naukę w polskich szkołach. Według danych Ministerstwa Edukacji i Nauki, w szczytowym momencie do polskich szkół i przedszkoli uczęszczało 200 tysięcy ukraińskich dzieci, które uciekły przed wojną. Dziś do polskich szkół i przedszkoli chodzi 191 tysięcy dzieci, które po 24 lutego znalazły w Polsce schronienie.
2022-12-31, 03:22
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek powiedział, że system przyjmowania obcokrajowców do polskich szkół istniał już wcześniej, ale nigdy nie działał na taką skalę.
- Ścisła współpraca z samorządowcami, za którą bardzo dziękuję - i to również z tymi z wielkich miast i tymi z mniejszych miejscowości - doprowadziła do wykształcenia i wprowadzenia takich przepisów prawa, które pozwoliły na spokojne wchłonięcie tych dzieci do polskich szkół - dodał minister.
Posłuchaj
Uczniowie z Ukrainy, którzy przyjechali do Polski po rozpoczęciu wojny, uczą się w klasach ogólnodostępnych lub w klasach przygotowawczych. Cześć ukraińskich uczniów uczy się także zdalnie w ukraińskim systemie edukacji.
Wojna na Ukrainie
Na Ukrainie za zaginione uważa się obecnie łącznie 15 tys. osób, w tym wielu cywilów - powiedziała niemieckiemu portalowi RND Werbycka.
- Nie wiemy, co się z nimi stało. Czy oni też są w rosyjskiej niewoli, czy zostali uprowadzeni z terenów okupowanych przez Rosję, czy może dawno zabici? Ta niepewność jest straszna szczególnie dla krewnych, którymi się opiekuję - podkreśliła.
Podporucznik Alona Werbycka jest oficerem, psychologiem i prawnikiem. Jako rzeczniczka praw ukraińskich żołnierzy jest także doradcą prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Na zaproszenie Fundacji Konrada Adenauera odwiedziła niedawno Berlin - przypomina portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).
REKLAMA
Deportowane dzieci
Kilka dni wcześniej ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow oświadczył, że Rosjanie wywieźli z Ukrainy ponad 13 tys. niepełnoletnich mieszkańców tego kraju.
Władze Ukrainy wskazują, że nie mają możliwości weryfikacji liczby deportowanych dzieci podawanej przez Rosjan i wynoszącej jakoby nawet kilkaset tysięcy. Dane ogłaszane przez stronę ukraińską na stronie childrenofwar.gov.ua dotyczą zweryfikowanych i potwierdzonych przez nią przypadków, jednak – jak zaznaczają Ukraińcy – nie są pełne.
- Szef dyplomacji UE: rosyjskie zbrodnie wojenne nie pozostaną bezkarne
- Rosja zniszczyła ponad 700 obiektów infrastruktury krytycznej na Ukrainie. "To zbrodnia wojenna"
dn/IAR
REKLAMA