Setki tysięcy ludzi na marszach papieskich. Polacy dali świadectwo miłości do Jana Pawła II

Ulicami wielu polskich miast przeszły w niedzielę marsze papieskie. Pochody zorganizowano w 18. rocznicę śmierci świętego Jana Pawła II. Ich uczestnicy manifestowali szacunek i przywiązanie do postaci papieża Polaka, swoją obecnością podkreślali, jak ważne było nauczanie Jana Pawła II. W samej Warszawie na ulice wyszło ok. 50 tys. ludzi. W Wadowicach, z których pochodził Karol Wojtyła, na rynku zorganizowano widowisko muzyczne "Nie zastąpi Ciebie nikt".

2023-04-02, 20:09

Setki tysięcy ludzi na marszach papieskich. Polacy dali świadectwo miłości do Jana Pawła II
Przechodzący ulicami Wrocławia marsz w 18. rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Uczestnicy marszu w stolicy wyruszyli z ronda Romana Dmowskiego i przeszli ulicami Marszałkowską, Królewską, Krakowskim Przedmieściem do placu Zamkowego i archikatedry Świętego Jana. Tam, na zakończenie pochodu, odprawiona została Msza Święta.

W marszu wzięli udział ludzie w różnym wieku i z różnych stron Polski. Uczestnicy podkreślali, że są w stolicy, aby protestować przeciwko próbom niszczenia pamięci o Ojcu Świętym.

- Taki marsz jest potrzebny młodym ludziom, bo my starsi znaliśmy Jana Pawła bardzo dobrze i wiemy, co to był za człowiek, natomiast młodzi ludzie, którzy nie pamiętają tamtych czasów, powinni tu przyjść i zobaczyć, jak ludzie kochali Jana Pawła II - mówiła jedna z uczestniczek pochodu.

Obecni na marszu podkreślali, że Karol Wojtyła był wielkim człowiekiem i ważna postacią w historii świata.

REKLAMA

- Nie jestem tu w obronie świętego Jana Pawła II, bo jego nauczanie broni się samo, jestem tu, aby zamanifestować, że jestem z nim - usłyszeliśmy od uczestniczki marszu.

Na zakończenie marszu w Archikatedrze Warszawskiej odprawiona została Msza Święta. Przewodniczył jej arcybiskup Józef Michalik, biskup senior archidiecezji przemyskiej i były przewodniczący Episkopatu Polski. Duchowny w homilii podkreślał, że Jan Paweł II stał się dziś znakiem sprzeciwu. 

REKLAMA

- Nigdy nie godził się na grzech w swoim życiu i w życiu innych ludzi, ale nasz papież miał też sumienie wrażliwe i zanim podejmował radykalne decyzje, starał się rozeznawać, aby do istniejącego cierpienia nie dodawać nowej niesprawiedliwości - powiedział.

Dwa marsze w Krakowie

10 tys. osób przeszło w niedzielę w krakowskim Białym Marszu w 18. rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II - podała policja. Pochód przeszedł z Błoń na Rynek Główny, gdzie następnie w bazylice mariackiej odbyło się nabożeństwo dziękczynne za pontyfikat Karola Wojtyły.

Organizatorzy niedzielnego Białego Marszu - m.in. Rycerze Jana Pawła II, zgromadzenia różańcowe, małopolska Solidarność – zapowiadając pochód informowali, że chcą uczcić nie tylko rocznicę śmierci papieża Polaka, ale i pokazać, że stają w obronie prawdy o nim.

Podczas pochodu odtwarzane były fragmenty nagrań homilii Jana Pawła II kierowanych do Polaków w czasie komunizmu, odmawiano różaniec. 

REKLAMA

Ostatni punkt uroczystości to czuwanie modlitewne przed Oknem Papieskim, które zaplanowano do godz. 21:37.


Posłuchaj

Modlitewne czuwanie przed Oknem Papieskim (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

 

W niedzielę w Krakowie, w podobnym czasie co Biały Marsz, odbył się drugi pochód, który został zorganizowany przez europosła Patryka Jakiego. W tym wydarzeniu, według szacunków policji, uczestniczyło ok. 2,5 tys. osób. Trasa tego przemarszu wiodła sprzed kościoła św. Floriana, gdzie wikariuszem był Karol Wojtyła, a następnie przez ul. Floriańską i Rynek Główny na ul. Franciszkańską 3, pod okno papieskie.

Z sanktuarium na Krzeptówkach

W pobliskim Zakopanem, u podnóża ukochanych przez Karola Wojtyłę Tatr, marsz papieski otworzył kard. Stanisław Dziwisz. 

REKLAMA

- Jan Paweł II, najwybitniejszy z rodu Polaków, święty papież, który przeprowadził nie tylko naród polski, ale wiele narodów poprzez "Morze Czerwone" z niewoli do wolności, ale mówił i przestrzegał: tę wolność trzeba dobrze zagospodarować. My staramy się to czynić, ale są siły, które chcą to zniszczyć. Rozbroić naród polski z dobra, które drzemie i jest w tym narodzie – mówił w sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach były osobisty sekretarz papieża.

Hierarcha przypomniał, że Jan Paweł II konsekrował sanktuarium na Krzeptówkach jako wotum za ocalenie jego życia. Kardynał wspominał także moment zamachu na Placu Świętego Piotra.

W marszu, a zarazem Drodze Krzyżowej, uczestniczyło według szacunków policji około 1,5 tys. osób. Wierni przeszli m.in. przez Krupówki do kościoła p.w. Św. Krzyża. Wielu uczestników niosło ze sobą flagi Watykanu. Dziesięciometrową żółto-białą flagę niesiono także na czele pochodu.

Wrocław murem za papieżem

Ponad pięć tysięcy wrocławian przeszło w niedzielę w marszu upamiętniającym papieża Jana Pawła II - podali organizatorzy. Uczestnicy wydarzenia nieśli flagi oraz portrety papieża, skandowali hasła i odmawiali modlitwy.

REKLAMA

Niedzielny Marsz Papieski we Wrocławiu poprzedziła msza święta celebrowana w Kościele Garnizonowym - Bazylice Mniejszej pw. św. Elżbiety przez metropolitę wrocławskiego arcybiskupa Józefa Kupnego.

Po nabożeństwie spod bazyliki marsz ruszył przez wrocławski rynek i staromiejskie ulice na pl. Katedralny pod katedrę pw. św. Jana Chrzciciela.

Uczestnicy marszu nieśli flagi w barwach narodowych Polski oraz biało-żółte papieskie. Wiele osób miało też ze sobą portrety Jana Pawła II. Skandowali różne hasła, m.in. "Nie ma lepszego od Jana Pawła II", "Wrocław murem za papieżem", "Rodzina narodowym skarbem". Odmawiali również modlitwy oraz słuchali z megafonów nagranych wystąpień Jana Pawła II.

W wielu wrocławskich kościołach około godz. 21 zaplanowano modlitewne czuwania. 

REKLAMA

Modlitwa pod pomnikiem 

Także kilka tysięcy osób przeszło w niedzielę ul. Piotrkowską w Łodzi w Marszu Pamięci Jana Pawła II. Pochód zakończył się przed katedrą, obok pomnika papieża.

Marsz rozpoczął się w Godzinie Miłosierdzia, czyli o godz. 15, w kościele pw. św. Faustyny Kowalskiej. Jest to miejsce związane z kultem patronki Łodzi. We wnętrzu świątyni i przed nią zgromadziły się tłumy wiernych, którzy odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Do zgromadzonych przemówił metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś.

Uczestnicy nieśli portrety Jana Pawła II i tabliczki z cytatami z jego nauczania. Po drodze śpiewano pieśni, m.in. ulubioną przez papieża "Barkę". O oprawę muzyczną zadbała grupa "U źródła".
Śpiewy i modlitwy kontynuowano pod pomnikiem Jana Pawła II, z którego już wcześniej usunięto ślady dewastacji. W nocy nieznani sprawcy oblali pomnik farbą, a na cokole pojawił się napis "maxima culpa".

REKLAMA

Posłuchaj

Marsz Papieski w Częstochowie (IAR) 0:53
+
Dodaj do playlisty

 

"Mogliśmy liczyć na jego pomoc"

W Białymstoku główną częścią uroczystości upamiętniających 18. rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II był marsz przez centrum miasta, od Archikatedry Białostockiej do kościoła św. Rocha. Według policji wzięło w nim udział ok. 4 tys. osób. Mszy św. poprzedzającej przemarsz przewodniczył w Archikatedrze Białostockiej metropolita abp Józef Guzdek.

Głównymi organizatorami niedzielnego wydarzenia byli związkowcy z NSZZ Solidarność i działacze dawnej opozycji antykomunistycznej, skupieni w białostockim Klubie Więzionych Internowanych i Represjonowanych. Podczas przemarszu m.in. odtwarzane były fragmenty wystąpień i homilii Jana Pawła II.

Przewodniczący podlaskiej Solidarności Józef Mozolewski mówił przed rozpoczęciem marszu, że Jana Paweł II "obudził w nas solidarność, dał nam siłę i wartości, które przyniosły nam wolną i suwerenną ojczyznę, jego pontyfikat zmienił nie tylko Polskę, zmienił Europę i cały świat".

REKLAMA

- Tak jak my mogliśmy liczyć na jego pomoc, tak on zawsze mógł i może liczyć na nas i na Solidarność - zapewniał.

Marsz zakończył krótki koncert i złożenie kwiatów przy pomniku poświęconym ofiarom katastrofy smoleńskiej, znajdującym się przed kościołem św. Rocha. 

Szczecin przypomniał inaugurację pontyfikatu

Marsz Papieski przeszedł w niedzielę również ulicami Szczecina. Pochód w Szczecinie poprzedziła msza święta w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa, której przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. W kazaniu zaznaczył, że Jan Paweł II podczas swojego pontyfikatu "przyjął cierpienie", a wiernych chciał "wprowadzić na drogi krzyża jeszcze bardziej odważnie, prosząc spod Giewontu »brońcie krzyża«".

Marsz wyruszył w stronę Jasnych Błoni, gdzie znajduje się pomnik Jana Pawła II. Uczestnicy nieśli m.in. dużą podobiznę papieża Polaka na tkaninie, zdjęcia z jego wizerunkiem, a także kilkudziesięciometrowy transparent z napisem "Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi" – słowa wygłoszone przez Jana Pawła II w homilii podczas uroczystej inauguracji jego pontyfikatu.

REKLAMA

Po zakończeniu marszu jego uczestnicy ustawili przed pomnikiem znicze, a także m.in. śpiewali pieśń "Barka" i modlili się do św. Jana Pawła II.

Na rynku w Wadowicach

Jan Paweł II całym sobą płacił za wolność - powiedział w Wadowicach metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. - Płacił sobą za wolność Polski szczególnie, gdy przepełniała go świadomość, iż tak wielu jego rodaków nie chciało budować wolności kraju na zasadach Dekalogu – zaznaczył.

Abp Jędraszewski wystąpił na początku wydarzenia muzycznego "Nie zastąpi Ciebie nikt". Nadano mu formułę koncertu pieśni i piosenek religijnych, w części związanych z papieżem, przetykanych odtwarzanymi chwilami i wystąpieniami Jana Pawła II z różnych okresów jego pontyfikatu. Po koncercie zaplanowano mszę świętą w wadowickiej bazylice.

Późniejszy papież, Karol Wojtyła, urodził się w Wadowicach 18 maja 1920 r. W mieście tym spędził dzieciństwo i młodość. Po zdaniu matury wraz z ojcem wyjechał do Krakowa. W jego rodzinnym domu mieści się obecnie muzeum.

REKLAMA

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej