Trzaskowski promuje ekologiczny transport, sam na co dzień jeździ dieslem. "Wymienię, jak będzie mnie stać"

2023-05-11, 13:20

Trzaskowski promuje ekologiczny transport, sam na co dzień jeździ dieslem. "Wymienię, jak będzie mnie stać"
Samochód, jakim prezydent Warszawy jeździł jako kandydat w wyborach prezydenckich. Foto: PAP/Rafał Guz

Prezydent Warszawy został zapytany, czy planuje zmienić swój prywatny samochód na elektryczny. Rafał Trzaskowski często bowiem mówi o konieczności ekologicznych rozwiązań. Czy jest jednak gotów zmienić auto, by dać przykład promowania ekologii? Znamy jego odpowiedź.

Rafał Trzaskowski był w czwartek na antenie Radia ZET gościem Bogdana Rymanowskiego. Po rozmowie na bieżące tematy polityczne, prezydent Warszawy odpowiadał na pytania internautów.

- Pytanie dotyczy motoryzacji. W ostatnim oświadczeniu majątkowym zadeklarował pan posiadanie 12-letniego szwedzkiego SUV-a, którego spalanie jest dosyć spore. Czy dla przykładu promowania ekologii zamieni pan go na samochód elektryczny? - odczytał pytanie Rymanowski.

W swoim ostatnim oświadczeniu majątkowym Rafał Trzaskowski zadeklarował, że ma osobowe volvo z 2011 roku. - To nie jest SUV - od tego zacznijmy - odparł Trzaskowski. - Jeżdżę samochodem hybrydowym w pracy, natomiast jeżeli będzie mnie stać na to, to tak - wymienię kiedyś w przyszłości ten samochód na samochód dużo bardziej przyjazny dla środowiska - zapowiedział polityk PO.

- Zwłaszcza, że tego typu samochody, stare diesle nie mają przyszłości. Za parę lat na pewno będę musiał ten samochód zmienić - dodał Trzaskowski.

Warszawa nieprzyjazna dla kierowców

Kwestia aut elektrycznych jest przywoływana w związku z unijną decyzją o zakazie sprzedaży aut spalinowych od 2035 r. Warszawa jednak już wcześniej zapowiada zakazy dla ruchu aut emisyjnych przez wprowadzenie Strefy Czystego Transportu. To nie jedyne ograniczenia, jakie nakładane są na kierowców.

Inne przykłady to zwężanie ulic i tworzenie buspasów kosztem przepustowości jezdni, coraz wyższe opłaty za parkowanie, pobierane na coraz większym obszarze, a także plan wprowadzenie strefy Tempo 30.

Jeżeli tak faktycznie będzie wyglądał rozwój stolicy, kierowcy być może będą zmuszeni do szukania alternatyw, albo mieszkańcy porzucą Warszawę, na rzecz okolicznych miejscowości aglomeracji.

Postulaty włodarzy Warszawy szły w parze z ideologicznymi wytycznymi. Organizacja C40 Cities, która wydała nie tak dawno "proekologiczne" zalecenia rekomenduje sprzedaż prywatnych samochodów. Podstawowym celem powinno być zdaniem raportu C40 zmniejszenie ilości aut prywatnych do 190 na 1000 osób lub w ambitnym wariancie ich całkowite wykluczenie. Takie założenia miałyby być wykonane do roku 2030. Dla porównania dziś w Polsce jest ponad 600 aut na 1000 mieszkańców.

"Jeżeli będzie mnie stać"

Pytanie internauty dotyczyło auta wykazanego w oświadczeniu majątkowym prezydenta Warszawy. W odpowiedzi ten stwierdził, że o nowym aucie będzie myślał, "jeżeli będzie go stać". Jednak, gdy spojrzymy nie tylko na posiadanie pojazdu, zobaczymy, że Rafał Trzaskowski zarobił w 2022 r. ponad 342 tys. zł. Tylko przez rok jego zarobki wzrosły o 114 tys. zł.

W porównaniu z rokiem 2021 wzrosły także oszczędności polityka PO - o ponad 34 tys. zł i 1,3 tys. euro.

Nie wiemy jakie są wydatki Rafała Trzaskowskiego, ani, jakie wymagania miałby co do przyszłego auta, ale pojawiające się propozycje, by ten ograniczył koszty - np. przez przesiadkę na rower - także, by lepiej poznać stolicę i to, z czym mierzą się zwykli mieszkańcy, nie spotykają się z przychylnym przyjęciem.

Ratusz odrzucił złożony do budżetu obywatelskiego projekt pt. "Urzędnicy na rowery - Rafał Trzaskowski daje przykład".

Czytaj także:

pg,TT,RadioZet,pap,PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej