Niemcy poparły dokument o braku przedawnienia zbrodni wojennych. Mularczyk: otwarcie drogi do reparacji

2023-05-19, 14:59

Niemcy poparły dokument o braku przedawnienia zbrodni wojennych. Mularczyk: otwarcie drogi do reparacji
Mularczyk zauważył, że to dzięki zabiegom polskiej delegacji w deklaracji końcowej znalazło się sformułowanie o tym, że "ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne nie podlegają przedawnieniu i obowiązują wszystkie państwa". Foto: Fото: Narodowe Archiwum Cyfrowe

- Deklaracja Rady Europy - podpisana m.in. przez Niemcy - potwierdza, że zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu. To daje Polsce, która była ofiarą II wojny światowej, poważne możliwości działania - powiedział wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.

Wiceszef MSZ przypomniał, że podczas szczytu w Reykjaviku państwa Rady Europy zdecydowały o utworzeniu rejestru szkód, czyli systemu szacowania szkód wojennych, wyrządzonych przez Rosję na Ukrainie. Organizacja szacująca szkody na Ukrainie będzie miała siedzibę w Hadze.

Polski zapis w końcowej deklaracji Rady Europy

Mularczyk zauważył, że dzięki zabiegom polskiej delegacji w deklaracji końcowej znalazło się sformułowanie o tym, że "ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne nie podlegają przedawnieniu i obowiązują wszystkie państwa".

Jak podkreślił, dokument stwierdza także, że "tylko poprzez poszanowanie prawa do prawdy, sprawiedliwości, reparacji i gwarancji niepowtarzalności możliwe będzie przezwyciężanie przeszłości".

- To oznacza, że w deklaracji końcowej szczytu Rady Europy, w sposób niebudzący wątpliwości, wszystkie kraje, które się podpisały pod tą deklaracją - a również podpisał się kanclerz Niemiec Olaf Scholz - jednoznacznie potwierdzają, że zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu. Co więcej, przezwyciężanie trudnej przeszłości, wynikającej z konfliktów - czyli także z konfliktu II wojny światowej - musi się wiązać z prawem do poszanowania sprawiedliwości oraz prawem do zapłaty reparacji wojennych - powiedział wiceszef MSZ.

Zdaniem wiceministra deklaracja nie tylko potwierdza jedność i solidarność Europy w obliczu rosyjskiej agresji, ale także wyznacza kierunek działania dla wszystkich innych państw poszkodowanych w wyniku agresji i stwarza "poważne możliwości dla Polski i innych krajów, które były ofiarami II wojny światowej w wyniku niemieckiej agresji i okupacji".

W tym kontekście Mularczyk zapowiedział działania informacyjne na terenie Niemiec, poświęcone nie tylko polskiemu raportowi o stratach wojennych, ale także o fakcie podpisania przez Olafa Scholza deklaracji po szczycie Rady Europy.

Czytaj także:

Zobacz także: Arkadiusz Mularczyk o wizycie w Berlinie

PAP/IAR/mc

Polecane

Wróć do strony głównej