"Nienawistna ósemka". Premier Morawiecki obala mity i kłamstwa opozycji o rządach PiS

Premier zauważył, że ze zdwojoną siłą ruszyła kampania szerzenia mitów na temat rządów PiS. - Niesprawiedliwych, krzywdzących, wewnętrznie sprzecznych, czasem absurdalnych, ale przede wszystkim fałszujących rzeczywistość - wyliczył Mateusz Morawiecki.

W kontekście zbliżających się wyborów, dodał, że "nic tak nie utrudnia dokonywania ich racjonalnie, jak fałszywy obraz świata". 

Bezrobocie systematycznie spada

Szef rządu wskazał, że odniesie się do ośmiu najczęściej powtarzanych mitów - "nienawistnej ósemki", jak tytuł filmu Quentina Tarantino. 

- Pierwsza piątka mitów dotyczy programów społecznych Prawa i Sprawiedliwości z 500+ na czele - stwierdził premier w podcaście. 

Jak wyliczył, powtarzany przez polityków opozycji przekaz to: 500+ promuje bezrobocie i zniechęca Polaków do pracy, wypycha z rynku pracy kobiety, prowadzi do zacofania i prowadzi nas na peryferia liberalnej Europy, niczego nie poprawia, niczego nie zmienia w życiu Polaków, pomaga hodować patologię.

Jaka jest prawda, a jakie są fakty? - zapytał. - Program Rodzina 500+ wprowadziliśmy krótko po objęciu rządów. Od tego czasu bezrobocie w Polsce systematycznie spada i na początku tego roku osiągnęło historycznie najniższy poziom od 1989 r. i jest drugim najniższym w całym UE - powiedział premier i wskazał, że w Polsce pracuje ponad 17 mln osób.

- Jeszcze 10 lat temu wskaźnik zatrudnienia kobiet wynosił 52 proc., w zeszłym roku było to już 66 proc. - zauważył.

"Haniebny mit" propagowany przez Tuska

Jak skonkludował, "500+ nie zrujnowało rynku pracy, ani nie rozleniwiło Polaków - wręcz przeciwnie, dało im spokój planowania i układania sobie życia". - Wielu rodzinom przywróciło poczucie godności, a przede wszystkim pozwoliło wyciągnąć z biedy dziesiątki tysięcy, pewnie setki tysięcy dzieci. Jeszcze w 2015 r. poziom skrajnego ubóstwa w Polsce wynosił 9 proc., by w 2021 r. spaść do rekordowo niskiego poziomu 4,2 proc. - podał fakty. 

- 500+ oznaczało w wielu rodzinach pierwsze wyjazdy na wakacje, pierwszy rower, pierwsze zajęcia pozalekcyjne - stwierdził szef rządu.

Mateusz Morawiecki przywołał ostatnie słowa lidera PO, Donalda Tuska, który stwierdził, że w Polsce "królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat".

- Mit o programach społecznych PiS jako źródle patologii jest nie tyle kłamliwy, co wręcz haniebny - ocenił premier. - Pieniądze z programu 500+ otrzymuje w Polsce blisko 6 mln dzieci. Warto zapamiętać, co szef PO myśli o ich rodzicach - dodał.

Morawiecki przypomniał też, że ten sam Tusk, "którego rząd szukał pieniędzy na politykę społeczną w Zakopanem", i który ostrzegał przed licytowaniem się na obietnice wyborcze, teraz chciałby ponaglać do wprowadzenia 800+ za dwa tygodnie.

Obniżka podatków

- Mit szósty to to, że niby podnosimy podatki, a Polacy biednieją - stwierdził Mateusz Morawiecki.

Ripostował, że rząd PiS obniżył wszystkie główne podatki na czele z PIT do rekordowych 12 proc., podniósł próg podatkowy do 120 tys. złotych i wprowadził powszechna kwotę wolną od podatku na poziomie 30 tys. złotych.

- Do tego koszty uzyskania przychodów podnieśliśmy do 3000 zł, co także oznacza obniżkę podatków. Wprowadziliśmy zerowy PIT dla osób do 26 roku życia. Rodziny z czwórką dzieci otrzymały dodatkową kwotę wolną w wysokości ponad 85,5 tys. dl każdego z rodziców. Jest też ulga dla pracujących seniorów, lekko licząc, dzięki tym zmianom, w kieszeniach obywateli zostaje powyżej 46 mld złotych - wyliczył.

- Podnieśliśmy płace minimalne do poziomu prawie dwa razy wyższego niż była za poprzedniej władzy, a średnie wynagrodzenie wzrosło o ponad 2500 zł - dodał, podkreślając, że nie dziwne, że coraz więcej Polaków wraca do ojczyzny z emigracji. 

Premier przypomniał też wprowadzone wsparcie dla przedsiębiorców: IP Box, estoński CIT, obniżkę CIT dla MŚP z 19 proc. na 9 proc.

Kwestia ekologii

Siódmy mit, wskazał szef rządu, dotyczy rzekomego blokowania rozwoju OZE. - Prawda jest taka, że jeszcze 7-8 lat temu Polska była energetycznym skansenem Europy, a pościg za europejską czołówką czystej energetyki zaczął się w 2016 r. - powiedział.

- W ubiegłym roku łączna moc zainstalowana OZE przekroczyła 21 GW. W czasie naszych rządów moc instalacji wiatrowych wzrosła o 67 proc. z niespełna 4,6 GW do 7,7 GW. Prawdziwa rewolucja odbyła się w fotowoltaice. W 2015 r. moc instalacji fotowoltaicznych w Polsce wynosiła 108 MW, a pod koniec 2022 r. - ponad 11 000 MW. Sto razy więcej! Ponad milion rodzin zainstalowało u siebie fotowoltaikę w ramach programu "Mój prąd" - przypomniał liczby. 

- I na koniec mit o tym, że rujnujemy polską gospodarkę i zadłużamy państwo - powiedział szef rządu i przywołał kilka faktów.

- Realny wzrost PKB w latach 2015 - 2022 wyniósł 31,5 proc. To najwięcej w całej Europie, nie licząc rajów podatkowych. W tym czasie we Francji to 8,4 proc., a w Niemczech - 7,8 proc. To pokazuje tempo, w jakim gonimy Zachód - stwierdził. 

Wsparcie kobiet

Zdaniem premiera, "podobnych mitów jest o wiele więcej", na przykład taki, że rząd nie dba o kobiety.

- W naszych szeregach wiele kobiet zajmuje czołowe stanowiska. W czasach naszych rządów luka płacowa między kobietami a mężczyznami w Polsce spadła do 4,5 proc. przy średniej unijnej na poziomie 13 proc. W ostatniej dekadzie podwoił się również stan kobiet w zarządach największych spółek giełdowych - z 12 do 24 proc. - podał dane.

- Te mity rozpowszechniają najczęściej hipokryci neoliberalni, którzy potrafią krytykować i chwalić te same sprawy, w zależności od tego, kto je głosi - podsumował.

• Semeniuk-Patkowska: program społeczny PiS to nie rozdawnictwo, tylko wyrównywanie szans
• "Człowieku! Zastanów się, jakie głupoty wygadujesz". Premier Morawiecki odpowiada działaczowi Nowoczesnej
  
  

IAR/fc