"Pomorskie Russian friendly". Kacper Płażyński przygotował raport o działalności wojewody pomorskiego

Poseł PiS Kacper Płażyński przygotował raport "Pomorskie Russian friendly", w którym opisuje działania marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Zdaniem posła działania te mają dowodzić współpracy z Rosjanami. W maju Struk zapowiedział pozew przeciwko Płażyńskiemu.

2023-06-07, 17:37

"Pomorskie Russian friendly". Kacper Płażyński przygotował raport o działalności wojewody pomorskiego
Poseł PiS przygotował raport "Pomorskie Russian friendly". Foto: PAP/Adam Warżawa

Poseł PiS Kacper Płażyński zwołał w środę kolejną konferencję prasową poświęconą "działalności marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka, w zakresie realizowanej przez niego polityki zbliżenia z Rosją"

W maju Mieczysław Struk i reprezentowany przez niego urząd marszałkowski pozwali posła Płażyńskiego; chodzi o jego publiczne zarzuty, że samorząd województwa jest prorosyjski oraz stwierdzenia, że Struk to rusofil.

Raport o marszałku

Kacper Płażyński swoje słowa podtrzymał, a w środę przekazał dziennikarzom raport "Pomorskie Russian Friendly". - Udając, że nie miał nic wspólnego z przybliżaniem Pomorza Rosji i budowaniem przyjaznych relacji z rosyjskim obwodem królewieckim Struk robi z ludzi idiotów - podkreślił poseł PiS. Jego zdaniem Struk jest rusofilem wobec wszystkich decyzji, które podejmował na przestrzeni lat i również po ataku Rosji na Ukrainę.

W raporcie przekazanym dziennikarzom są ogólnodostępne w Internecie (linki do materiałów z serwisów) m.in. dotyczące współpracy turystycznej, czy stanowiska władz województwa ws. przekopu Mierzei Wiślanej.

REKLAMA

Według Płażyńskiego, marszałek Struk chciał budować "dobrosąsiedzkie stosunki" z rosyjskim obwodem królewieckim; nie odwiodła go od tego napaść Rosji na Ukrainę w 2014 roku.

- Kiedy Rosjanie zajmowali Krym, województwo pomorskie zachęcało Rosjan do odwiedzania naszego regionu. Chciał tego sam marszałek Struk. Mówił też wprost, dlaczego chce, żeby Pomorze było "Russian Friendly" - chodziło o pieniądze płynące dla biznesu – zaznaczył Płażyński.

Jak dodał, "marszałek Struk chciał też przywrócenia Małego Ruchu Granicznego z obwodem królewieckim, zawieszonego przez rząd PiS w 2016 roku". Płażyński podkreślił, że Struk "sprzeciwiał się także, podobnie jak rosyjskie władze i tamtejsza opinia publiczna, budowie kanału przez Mierzeję. Wiślaną". - I mówił o tym w putinowskiej gadzinówce propagandowej Sputnik - zauważył poseł.

Kontakty z Rosjanami

Kacper Płażyński w poście mediach społecznościowych napisał też, że Struk bawił się z Rosjanami podczas Regat Trzech Marszałków i "pozował na tle rosyjskich flag jeszcze w 2017 roku". - I nigdy nie nazwał swoich słów i działań błędem - zaznaczył.

REKLAMA

- Gdy pytałem marszałka Struka, który był honorowym patronem akcji "Pomorskie Russian Friendly", to pan marszałek w odpowiedzi do mnie napisał, że nieuprawnionym jest łączenie go z tą akcją i nieuprawnionym jest łączenie, że to z jego polecenia "Pomorskie Russian Friendly" było kontynuowane również po napaści Rosji na Krym - tłumaczył Kacper Płażyński.

Polityk PiS podkreślił, że ma podstawy ku temu, żeby mieć taki pogląd na temat marszałka Struka, że realizował absurdalną, głupią, niemądrą politykę zbliżenia Polski z Rosją, a dziś wypiera się tej polityki, chowa głowę w piasek i nie ma odwagi przyznać się do błędu.

W maju rzecznik prasowy marszałka województwa pomorskiego Michał Piotrowski poinformował, że Pomorskie domaga się publicznych przeprosin oraz zasądzenia kwoty 10 tys. zł na cel społeczny na rzecz organizacji pozarządowej, która od 2014 r. opiekowała się rannymi żołnierzami ukraińskimi oraz ich rodzinami.

Czytaj także:

Zobacz także: Krzysztof Sobolewski w Programie 3 Polskiego Radia

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej